facebook

Przeczytaj artykuły o wybranej marce

testy aut nowych
testy aut używanych
Testy: Auta nowe » TEST: SsangYong Korando FL 2.0 149KM 6AT AWD Quartz

TEST: SsangYong Korando FL 2.0 149KM 6AT AWD Quartz

Kategoria: Testy: Auta nowe|Komentarze: 0|Data: 2017-07-27 12:45:32

Koreański SsangYong nie ustaje w pracach nad swoimi autami. Niebawem na rynku pojawi się odświeżony Actyon Sports oraz całkiem nowy Rexton G4 – flagowy SUV koncernu. Tymczasem w sprzedaży pojawiło się Korando po faceliftingu. Sprawdziliśmy co się w nim zmieniło.

SsangYong Korando         zdjęcia: Agencja10,5

Największe różnice względem poprzedniego Korando widzimy w przedniej części nadwozia. Przednie reflektory zyskały nowy, bardziej kanciasty kształt, są one zintegrowane z diodami LED do jazdy dziennej i mogą być wyposażone w ksenony. Grill również zmienił kształt i stał się bardziej potężny. W jego centrum znajduje się logo SsangYonga, a przez całą jego szerokość przechodzą dwie chromowane listwy łączące się z reflektorami. Kierunkowskazy powędrowały w dół i znalazły swoje miejsce tuż nad światłami przeciwmgielnymi. Dzięki wszystkim tym zabiegom stylistycznym „twarz” Korando stała się bardziej agresywna i ciekawa. Bok i tył pojazdu nie uległy większym zmianom. W osłonach lusterek bocznych zamontowano lampki oświetlające przestrzeń wokół auta, z tyłu natomiast dolna część zderzaka zyskała nową osłonę dodającą mu nieco off-roadowego charakteru. Testowy egzemplarz postawiono na 17 calowych alufelgach i polakierowano na kolor „Dandy Blue”, który nieźle pasuje do tego auta.

Zajrzyjmy do wnętrza. Największą zmianą (i jedyną we wnętrzu testowego auta) jest nowa kierownica – lepiej wyprofilowana, z grubszym wieńcem który świetnie leży w dłoniach i jest miły w dotyku. Kierownicę obito skórą i umieszczono na niej przyciski sterujące radiem,telefonem, systemem multimedialnym i tempomatem.

Deska rozdzielcza zachowała swój kształt. Szkoda że przy okazji liftingu nie poprawiono jakości materiałów użytych do wykończenia deski, bo plastiki szczególnie w jej dolnej części są dość twarde. Na szczęście do ich spasowania nie można mieć zastrzeżeń. Fotele i kanapa są wygodne, a przestrzeń wokół pasażerów jest wystarczająca. Mimo napędu na wszystkie koła podłoga Korando jest płaska, dzięki temu ilość miejsca na nogi pasażerów tylnej kanapy jest ogromna.

Bagażnik Korando ma pojemność 486 litrów, a przez złożenie tylnej kanapy możemy go powiększyć do 1312 litrów. Tylna kanapa dzielona w proporcji 40:60 składa się łatwo i szybko – wystarczą dwa ruchy ręką i powstaje płaska podłoga. W wielu autach po złożeniu tylnej kanapy mamy problem co zrobić z roletą bagażnika. Często zdejmujemy ją i kładziemy razem z bagażem, co zabiera nieco miejsca, lub zostawiamy w garażu. SsangYong pomyślał o tej kwestii. Pod podłogą bagażnika znajdziemy specjalne miejsce na roletę. Po jej schowaniu mamy problem z głowy i nic nie ogranicza nam przestrzeni bagażowej.

Duży plus należy się wyciszeniu wnętrza, które zdecydowanie poprawiono – szyby są grubsze, a uszczelki większe. Podczas jazdy do wnętrza przedostaje się tylko delikatny szum opływającego powietrza. Przy spokojnej jeździe silnika prawie nie słychać. Odgłosy jego pracy dobiegają do uszu pasażerów dopiero podczas mocnego przyspieszania.

Korando może być teraz wyposażone w komputer pokładowy i zestaw zegarów ze zmiennym kolorem podświetlenia (znanych z Tivoli i XLV), ale tylko w najwyższej wersji Sapphire. Testowy egzemplarz skonfigurowany w wersji Quartz nie posiadał tych elementów, ale jego wyposażenie i tak było bogate. Do wyposażenia standardowego należy automatyczna klimatyzacja, radio z ekranem dotykowym, podgrzewane przednie fotele, wszystkie szyby regulowane elektrycznie, tempomat, przednie i tylne czujniki parkowania wraz z kamerą cofania. Dodatkowo testowy egzemplarz wzbogacono o nawigację TomTom (bardzo szczegółową i łatwą w obsłudze), automatyczną skrzynię biegów i aktywny napęd na wszystkie koła.

Korando może być napędzane silnikiem diesla 2.2 o mocy 178 KM lub benzyniakiem o pojemności 2.0 i mocy 149 KM. W testowym aucie zamontowano wspomniany silnik benzynowy, który sprzęgnięto z automatyczną skrzynią biegów o sześciu przełożeniach. Zestaw ten pozwala rozpędzić Korando do 100 km/h w nieco ponad 10 sekund.

Jednostka benzynowa pracuje cicho, kulturalnie i nieźle współgra z automatem. Silnik i skrzynia lubią delikatne traktowanie, odwdzięczają się wtedy wysoką kulturą pracy, niezauważalną zmianą biegów i umiarkowanym apetytem na paliwo. Przy nieco ostrzejszym traktowaniu i mocniejszym naciskaniu na pedał gazu silnik staje się paliwożerny, a skrzynia potrafi szarpnąć. Po tygodniowym teście w różnych warunkach drogowych i przejechaniu ponad 1200 km uzyskaliśmy średnie spalanie na poziomie 8,9 litra na 100 km – to tylko o 0,4 litra więcej od danych deklarowanych przez producenta. Niezły wynik jak na ciężkiego SUV-a z automatem i napędem na wszystkie koła.

Korando wyposażono w aktywny napęd na wszystkie koła AWD. System automatycznie rozkłada moment obrotowy, rozpoznaje rodzaj nawierzchni i przekazuje moc na te koła które jej w danej chwili potrzebują. Posiada on również blokadę mostu, dzięki której napęd jest przekazywany stale na przednią i tylną oś w proporcji 50:50.

Zawieszenie Korando składa się z kolumn McPhersona z przodu i układu wielowahaczowego z tyłu. Zawieszenie nieźle radzi sobie z pokonywaniem większości dziur i poprzecznych nierówności, ale od czasu do czasu potrafi zabujać, co szczególnie odczuwają pasażerowie tylnej kanapy. Niemniej zawieszeniu należy się plus, bo jego charakterystyka została delikatnie poprawiona i odświeżone Korando prowadzi się pewniej i bardziej precyzyjnie od poprzednika.

Cennik Korando otwiera kwota 69 900 zł. Za tą cenę otrzymamy auto w podstawowej wersji Crystal Base z silnikiem 2.0 149 KM i napędem na przednią oś. Ceny wersji Quartz zaczynają się od kwoty 88 990 zł. Testowy egzemplarz doposażony o lakier Dandy Blue – 2200 zł, nawigację – 2000 zł, automatyczną skrzynię biegów – 7000 zł i aktywny napęd AWD – 7000 zł, został wyceniony na 107 190 zł. Do 31 sierpnia 2017 w salonach SsangYonga trwa wakacyjna promocja na modele z rocznika 2017. Klienci chętni na zakup Korando mogą liczyć na rabat w wysokości 2000 zł (przy zakupie wersji Crystal i Crystal Plus) lub 4000 zł (przy zakupie wersji Quartz i Sapphire).

SsangYong rozszerza i odmładza swoją ofertę modelową. Po wprowadzeniu na rynek crossoverów Tivoli i XLV, odświeżył Korando, a w kolejce stoją już Actyon Sports i Rexton G4 (którego nie możemy się już doczekać). Auta spod znaku „Bliźniaczych Smoków” stają się coraz bardziej atrakcyjne i stanowią ciekawą alternatywę dla niemieckich, czy japońskich konkurentów.

Plusy:

  • Ciekawy wygląd
  • Bogate wyposażenie
  • Cichy i niezbyt paliwożerny silnik
  • Komfortowe i przestronne wnętrze
  • Cena wersji podstawowej
  • Wyciszenie wnętrza
  • Świetna, bardzo dokładna nawigacja TomTom
  • Poprawiona precyzja prowadzenia

Minusy:

  • Jakość plastików we wnętrzu mogłaby być lepsza
  • Przy mocniejszym przyspieszaniu skrzynia biegów potrafi szarpnąć
  • Zawieszenie potrafi bujać na nierównościach

Najważniejsze dane techniczne pojazdu:

SsangYong Korando 2.0 149KM AWD 6AT Quartz

Zespół

Napędowy

Pojemność silnika

1998 cm3

Ilość cylindrów / zaworów

4 / 16

Moc maksymalna / przy obrotach

149 KM / 6000

Moment maksymalny / przy obrotach

197 Nm / 4000

Skrzynia biegów / ilość biegów

automatyczna / 6

Napęd / Rodzaj paliwa

AWD / Pb95

Osiągi

Sprint 0-100 km/h / V-max (km/h)

10,2 sek. / 165 km/h

Zużycie paliwa: miasto / trasa / mieszane

Zużycie paliwa z testu: miasto / trasa / mieszane*

10,9 / 7,2 / 8,5

11,5 / 8,0 / 8,9

Wymiary

Nadwozia

Rozstaw osi

2650 mm

Długość

4410 mm

Szerokość

1830 mm

Wysokość

1710 mm

Pojemność bagażnika / pojemność zbiornika paliwa

486 l / 57 l

Rodzaj nadwozia / masa własna

SUV / 1640 kg

Emisja CO2

198 g/km

Ogumienie

225/60 R17

Cena wersji podstawowej

69 990 zł (Crystal Base 2.0 149 KM)

Cena modelu testowego

107 190 zł (Quartz 2.0 149 KM + dodatki)

* Test przeprowadzony w dniach 18 - 24.07.2017 na dystansie 1255 km.


Tekst: Piotr Zaleski / SA       zdjęcia: Agencja10,5

Pozostałe zdjęcia SsangYonga Korando:

Zdjęcia:

Komentarze:

Brak komentarzy
Zaloguj się aby dodawać komentarze