facebook

Przeczytaj artykuły o wybranej marce

testy aut nowych
testy aut używanych
Testy: Auta nowe » TEST: Clio R.S. Trophy 220 EDC - więcej mocy, więcej frajdy

TEST: Clio R.S. Trophy 220 EDC - więcej mocy, więcej frajdy

Kategoria: Testy: Auta nowe|Komentarze: 0|Data: 2016-02-09 14:48:53

Clio R.S. gościło już w naszej redakcji dwukrotnie. Trzy lata temu mieliśmy okazję przejechać się „podstawową” R.S.-ką, a rok później w nasze ręce trafiła limitowana wersja Monaco GP. Ostatnio otrzymaliśmy możliwość przetestowania kolejnej wersji tego francuskiego hot-hatcha – R.S. Trophy 220 EDC. Co się zmieniło względem zwykłego R.S. – zaraz się dowiecie.

Clio R.S. Trophy 220 EDC    zdjęcia: Agencja10,5

Renault wprowadziło na rynek limitowaną wersję R.S. Trophy kilka miesięcy temu i wszystkie dostępne egzemplarze rozeszły się w mgnieniu oka. Nic w tym dziwnego, bo wersja Trophy różni się pod kilkoma względami od zwykłego R.S. Ale po kolei.

18" felgi zostały zaprojektowane specjalnie dla tego modelu

Co się zmieniło?

Z zewnątrz różnice są niewielkie, jednak wprawne oko szybko dostrzeże czerwone napisy Trophy zdobiące przednią listwę aerodynamiczną i boczne listwy na drzwiach. Clio Trophy otrzymało specjalnie zaprojektowane do tej wersji, czarno-srebrne felgi z oponami Michelin Pilot Super Sport 205/40R18. Klamki i lusterka polakierowane zostały na czarno, a zaciski hamulców na czerwono. Każde Clio Trophy otrzymuje również nakładki na progi, na których widnieje numer egzemplarza.

Lakier "Żółty Sirius" wymaga dopłaty 6000zł

Wyposażenie wersji Trophy jest bogate. W standardzie dostajemy automatyczną klimatyzację, wygodne i świetnie trzymające fotele i system multimedialny R-Link z aplikacją R.S. Monitor 2.0 pokazującą nawet bardzo szczegółowe parametry. Dopłaty wymagają jedynie: skórzana tapicerka (2000zł), czujnik parkowania z kamerą cofania (1500zł) i lakier metalizowany/specjalny (od 1900 do 6000zł).

Końcówki układu wydechowego wkomponowano w dyfuzor

Poważniejsze różnice dotknęły silnik, zawieszenie i skrzynię biegów. Wzmocniono jednostkę napędową. Automatyczna skrzynia biegów EDC została poprawiona i przyspieszono jej działanie, a zawieszenie obniżono o 20 mm z przodu i 10 mm z tyłu.

Clio R.S. Trophy posiada LED-owe światła do jazdy dziennej, niestety pełnych LED-ów ani ksenonów nie ma nawet w opcji

Jak się nim jeździ?

Na pochwałę zasługują fotele. Są wygodne, duże i zapewniają odpowiednie podparcie. Nie są to co prawda kubły Recaro (takie jak w Megane R.S. Trophy), ale i tak zapewniają świetne trzymanie boczne. No i podczas zajmowania miejsca nie nabijemy sobie siniaków. Duży plus należy się też kierownicy. Obita perforowaną skórą, jest odpowiedniej grubości, dobrze leży w dłoniach i umożliwia pewny chwyt.

Wnętrze urozmaicają czerwone wstawki i przeszycia

Pod maską Clio Trophy znalazł się ten sam silnik 1.6 co w zwykłej R.S.-ce, jednak tu inżynierowie trochę przy nim „pogrzebali”. Przeprogramowano oprogramowanie silnika, zamontowano większą turbinę oraz przeprojektowano kolektor dolotowy i wydechowy. Wszystkie te zmiany zaowocowały wzrostem mocy do 220KM (200KM w zwykłym R.S.) i 260Nm (280Nm dzięki funkcji Overboost na 4 i 5 biegu). Silnik połączony jest z automatyczną, dwusprzęgłową skrzynią EDC, której pracę również poprawiono. Czas reakcji skrzyni na zmianę biegu został skrócony (wg. informacji producenta - o 40% w trybie Normal i Sport i o 50% w trybie Race). I właśnie w tym trybie czuć to najwyraźniej. W trybie Race jesteśmy zmuszeni do ustawienia skrzyni na „manual” i zmieniać biegi łopatkami przy kierownicy. Skrzynia pozwala silnikowi kręcić się do odcięcia przy 6800 obr./min. (6500 obr./min. w trybach Normal i Sport) i reaguje natychmiast na każde naciśnięcie łopatki. Skok łopatek przy kierownicy także skrócono oraz wyeliminowano odgłos kliknięcia podczas ich naciskania. W pozostałych trybach skrzynia pracuje płynnie, nie szarpie i nie myli się przy wyborze biegu.

Silnik 1.6 z turbiną generuje 220KM

Clio R.S. Trophy świetnie przyspiesza. Sprint do setki zajmuje mu 6,6 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 235 km/h. Nie występuje tu zjawisko „kopa w plecy” przy załączaniu się turbiny, gdyż moc rozwijana jest bardzo płynnie, już od niskich obrotów. Przyspieszeniu towarzyszy bardzo przyjemny dźwięk dobiegający z wydechu. Nie jest to Akrapovič (montowany w Megane R.S. Trophy), ale i tak daje radę. Przy niskich obrotach silnika, do uszu kierowcy dochodzi delikatny bulgot. Wraz ze wzrostem obrotów, dźwięk staje się bardziej donośny, a każda szybka zmiana biegów wieńczona jest głośnym strzałem z wydechu.

W wersji Trophy przyspieszono działanie dwusprzęgłowej skrzyni EDC

Już zwykłe Clio R.S. prowadziło się świetnie, jednak R.S. Trophy jest klasą samą w sobie. Zawieszenie Trophy  posiada twardsze amortyzatory i krótsze sprężyny, a układ kierowniczy ma krótsze przełożenie. Auto świetnie wchodzi w zakręty i trzyma się drogi jak przyklejone dając kierowcy naprawdę dużą frajdę z jazdy. Clio Trophy bardzo trudno wyprowadzić z równowagi (nawet w trybie Race), gdyż auto prowadzi się bardzo pewnie i zawsze ma w zanadrzu spore pokłady przyczepności. Ale coś za coś. Tak sztywne zawieszenie odbija się na komforcie jazdy. Czujemy każdą dziurę, każdą poprzeczną nierówność, a progi zwalniające to nasz wróg nr 1. W Clio Trophy nie da się tak po prostu przejechać przez próg zwalniający z prędkością ok. 20 km/h, gdyż taka próba może się skończyć fatalnie dla naszego kręgosłupa. Zbliżając się do progu musimy wyhamować do możliwie jak najmniejszej prędkości i następnie pomalutku przetoczyć się po nim.

Kierownica jest gruba i świetnie leży w dłoniach

Clio Trophy jest szybkim autem, a potwierdzeniem tych słów może być jego czas przejazdu północnej pętli toru Nürburgring. Trophy nie tylko uzyskało czas lepszy o pół minuty od zwykłego R.S.-a, ale również prześcignęło droższe i mocniejsze Audi S1. Przejazd Nordschleife zajął Clio Trophy 8 minut 23 sekundy i został uznany za rekord w tej klasie aut.

Przy szybkiej zmianie biegów Clio potrafi strzelić z wydechu

Czy ma jakieś wady?

Ciężko mi to przyznać, bo bardzo polubiłem to auto, ale niestety znalazło się w nim kilka denerwujących szczegółów. Po pierwsze system Start&Stop. Po co montować go w hot-hatchu? Rozumiem, że system ten ogranicza emisję CO2 i zmniejsza spalanie, ale kupując mocnego hot-hatcha klient na pewno nie kieruje się ekologicznymi pobudkami. Działanie systemu Start&Stop w Clio Trophy jest lekko mówiąc irytujące. System wyłącza silnik przy każdej nadarzającej się okazji (nawet przy zatrzymaniu się na mniej niż 1 sekundę). Natomiast ponowne uruchomienie silnika zajmuje mu zbyt dużo czasu. Teoretycznie system powinien uruchamiać silnik od razu po odpuszczeniu hamulca. Niestety w praktyce wygląda to zupełnie inaczej. Zdarzyła mi się nawet sytuacja, że puściłem hamulec i zdążyłem nacisnąć gaz, a silnik nadal był wyłączony… Systemu nie można też wyłączyć na stałe, a jedynie czasowo „uśpić” jego działanie.

Przyspieszenie do 100km/h wynosi 6,6 sekundy a prędkość maksymalna 235 km/h

Kolejną wadą Clio R.S. Trophy jest słaba widoczność do tyłu. Niezbyt duża tylna szyba i szerokie słupki C mocno ograniczają pole widzenia. Z pomocą przychodzi nam opcjonalny system czujników parkowania z kamerą, ale i on nie rozwiązuje problemu w 100%. Obiektyw kamery zamontowano pośrodku logo Renault na klapie bagażnika, przez co jest nieustannie narażony na zabrudzenie. Podczas grudniowego testu musiałem czyścić go po każdej przejażdżce. Rozdzielczość kamery też pozostawia wiele do życzenia. O ile za dnia wszystko jest ok, tak po zapadnięciu zmroku, na ekranie pojawiają się jakieś zapikselowane kształty i ciężko jest cokolwiek dostrzec. Pozostają nam lusterka i sygnały dźwiękowe z czujników parkowania.

Zawieszenie Trophy jest utwardzone i obniżone o 20mm z przodu i 10mm z tyłu

Rewelacyjny system R-Link o którym wielokrotnie pisałem w samych superlatywach, w Clio R.S. Trophy nie zawsze działał jak należy. Od czasu do czasu potrafił zawiesić się w całości lub zawiesić działanie R.S. Monitora – średnio raz na pięć uruchomień. Nie wiem od czego mogło to zależeć, ale wszystko wracało do normy po ponownym odpaleniu silnika.

Sylwetka Clio R.S. mimo upływu trzech lat od premiery nadal jest nowoczesna i atrakcyjna

Czy wysokie spalanie można uznać za wadę Clio Trophy? W końcu każdy hot-hatch sporo pali, a decydując się na takie auto z góry jesteśmy tego świadomi. Warto jednak wspomnieć, że przy ostrym traktowaniu spalanie może osiągnąć wartość nawet 20l/100km. Średnie spalanie z naszego grudniowego testu, po przejechaniu 1200 km wyniosło 10,5l/100km.

Widoczność do przodu i na boki jest bardzo dobra, trochę gorzej z widocznością do tyłu

Ile kosztuje?

Renault dobrze skalkulowało cenę wersji Trophy – wynosiła ona 96 900zł, czyli była o 6500zł droższa od standardowej R.S.-ki. To naprawdę atrakcyjna cena jak za limitowaną wersję 220 konnego hot-hatcha z poprawionym zawieszeniem, silnikiem, skrzynią biegów i bogatym wyposażeniem. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bo wszystkie dostępne egzemplarze bardzo szybko znalazły nabywców. Obecnie nie można go kupić na rynku pierwotnym, pozostaje poszukiwanie tego auta na rynku wtórnym lub kupno podstawowego Clio R.S.

Clio R.S. jest pięciodrzwiowe, klamki tylnych drzwi ukryto w słupkach

Podsumowanie

Clio R.S. Trophy 220 EDC to bardzo ciekawy hot-hatch – szybki, twardy, posiadający wspaniałe właściwości jezdne. Owszem posiada kilka wad, ale frajda z jazdy nim sprawia, że stają się one nieistotne.

Clio R.S. Trophy 220 EDC

Plusy:

  • Ciekawa stylistyka
  • Poprawiona skrzynia EDC
  • Poprawione działanie łopatek przy kierownicy
  • Precyzyjny układ kierowniczy
  • Dobrze zestrojone zawieszenie
  • Mocny i dynamiczny silnik
  • Ładny dźwięk wydechu
  • Wygodne i dobrze trzymające fotele
  • Fakt posiadania limitowanej wersji

Minusy:

  • System Start&Stop w tym aucie to nieporozumienie
  • Słaba widoczność do tyłu
  • Kamera cofania stale się brudzi
  • Niska jakość obrazu z kamery cofania (zwłaszcza po zmroku)
  • Częste zawieszanie się R-Linka lub R.S. Monitora
  • Wysokie zużycie paliwa

Najważniejsze dane techniczne pojazdu:

Renault Clio R.S. Trophy 220 EDC

Zespół

Napędowy

Pojemność silnika

1618 cm3

Ilość cylindrów / zaworów

4 / 16

Moc maksymalna / przy obrotach

220 KM / 6050

Moment maksymalny / przy obrotach

260 Nm / 2000 (280 Nm na 4 i 5 biegu)

Skrzynia biegów / ilość biegów

Automatyczna / 6

Napęd / Rodzaj paliwa

przedni / Pb95

Osiągi

Sprint 0-100 km/h / V-max (km/h)

6,6 sek./ 235 km/h

Zużycie paliwa: miasto / trasa / mieszane

Zużycie paliwa z testu: miasto / trasa / mieszane*

7,6 / 5,1 / 5,9

13,0 / 8,8 / 10,5

Wymiary

Nadwozia

Rozstaw osi

2589 mm

Długość

4062 mm

Szerokość

1732 mm

Wysokość

1448 mm

Pojemność bagażnika / pojemność zbiornika paliwa

300 l/ 45 l

Rodzaj nadwozia / masa własna

Hatchback / 1299kg

Emisja CO2

135 g/km

Ogumienie

205/40 R18

Cena wersji podstawowej

90 400 zł (R.S. 200 EDC)

Cena modelu testowego

104 440 zł (R.S Trophy 220 EDC + dodatki)

* Test przeprowadzony w dniach 03 – 08.12.2015 na dystansie 1200 km.


Tekst: Piotr Zaleski / SA           zdjęcia: Agencja10,5

Pozostałe zdjęcia Clio R.S. Trophy:

Zdjęcia:

Komentarze:

Brak komentarzy
Zaloguj się aby dodawać komentarze