facebook

Przeczytaj artykuły o wybranej marce

testy aut nowych
testy aut używanych
Testy: Auta nowe » TEST: Seat Ibiza FR 1.2 TSI 90KM

TEST: Seat Ibiza FR 1.2 TSI 90KM

Kategoria: Testy: Auta nowe|Komentarze: 0|Data: 2016-08-27 11:34:49

Ze zmodyfikowaną gamą silników 1.2 TSI koncernu VW witamy się po raz drugi. Za pierwszym razem testowaliśmy Skodę Fabię z mocniejszą z dwóch odmian wersją 110 konną. Auto okazało się doskonałym sprinterem notując czas do setki 9,6 w kombi (hatchback nawet mniej, bo 9,4 sek.). Teraz sprawdzimy czego można oczekiwać od odmiany nieco słabszej, czyli 90 konnej, a z Czech przeniesiemy się do Hiszpanii, bo tym razem opakowaniem dla tego motoru będzie Seat Ibiza.

Stylistyka

Ibiza jest na rynku już szmat czasu, przez co jej stylistyka zdążyła się nieco opatrzeć. W ubiegłym roku Ibiza przeszła kurację odmładzającą. Nie był to jednak potężny zabieg zmieniający diametralnie stylistykę auta, lecz drobny facelifting wprowadzający delikatne zmiany. Co zatem się zmieniło? Nowe są przednie i tylne światła, odświeżono paletę dostępnych kolorów oraz dodano nowe wzory felg. We wnętrzu natomiast popracowano nad jakością plastików i dodano trochę gadżetów w wyposażeniu. Reszta się nie zmieniła.

Do testu otrzymaliśmy auto w wersji FR (Formula Racing) która różni się od pozostałych głównie wyglądem zderzaków. Przedni zderzak jest standardowo wyposażony w światła przeciwmgielne i został delikatnie przemodelowany, tylny natomiast otrzymał niewielki dyfuzor oraz podwójną końcówkę układu wydechowego. Te wszystkie elementy w połączeniu z krwistoczerwonym lakierem sprawiają, że mimo upływu lat Ibiza nadal może się podobać.

Wnętrze i wyposażenie

Jak wspominałem wnętrze Ibizy również zostało poddane faceliftingowi, zmiany są jednak kosmetyczne. Poprawiono jakość i spasowanie plastików, odświeżono panel sterujący automatyczną klimatyzacją, dodano dotykowy ekran i trochę kolorowych ozdobników. Dzięki czerwonym wstawkom wokół nawiewów i na kierownicy oraz czerwonym pasom bezpieczeństwa, szare wnętrze Ibizy nieco się ożywiło.

Wnętrze wersji FR otrzymało sportową kierownicę z pakietem skórzanym – spłaszczoną w dolnej części i bardzo dobrze leżącą w dłoniach. W przednim rzędzie zamontowano potężne fotele oferujące świetne trzymanie boczne. Kierowcy i pasażerowi z pewnością będzie wygodnie, bo pozycja za kierownicą jest świetna, a same fotele bardzo wygodne. Gorzej przedstawia się sytuacja na tylnej kanapie. Przestrzeń na nogi jest ograniczona przez przednie fotele, a wyższe osoby mogą dotykać głową podsufitki.

Również przewożenie dzieci w fotelikach będzie sprawiać problemy, a ponieważ niedawno urodziło mi się dziecko, kwestię tą sprawdziłem dogłębnie. Pierwszy problem pojawił się podczas próby włożenia fotelika na tylną kanapę. Okazuje się że fotelik nie mieści się i dopiero przesunięcie fotela o dobrych kilka centymetrów do przodu pozwoliło na prawidłowe ustawienie fotelika. Foteliki dla niemowląt montowane tyłem do kierunku jazdy nie wykorzystują mocowań ISOFIX lecz unieruchamia się je poprzez zapięcie pasa bezpieczeństwa. Ten jednak okazał się o kilka centymetrów za krótki i nie obejmował całego fotelika… Jeszcze gorzej będzie po zmroku, gdyż Ibiza nie ma lampki oświetlającej tylną kanapę – takie drobne niedopatrzenie.

Przejdźmy do wyposażenia Ibizy, które w wersji FR jest dość bogate. Testowa Ibiza otrzymała m.in.: biksenonowe reflektory, LED-owe światła do jazdy dziennej, komplet poduszek i systemów bezpieczeństwa, tempomat, automatyczną klimatyzację i system multimedialny sterowany przy pomocy dotykowego ekranu. System multimedialny jest dość rozbudowany, ale jego obsługa jest banalnie prosta. Kilkoma kliknięciami obsłużymy radio, bluetooth, czy aplikację MirrorLink umożliwiającą wyświetlanie zawartości naszego smartfona na ekranie. Niestety próżno szukać w menu nawigacji czy odtwarzacza CD, bo ich po prostu nie ma.

Silnik, zawieszenie i właściwości jezdne

Jak wspomniano we wstępie odmiana 110 konna zadziwiła nas swoim wigorem, a katalogowe czasy do setki nie okazały się pustymi cyferkami. Niestety w Ibizie silnik ten możemy mieć dopiero w odmianie FR za 65 tysięcy złotych, czyli dużo drożej niż dostępny jest w Fabii. Za to testowa odmiana 90 konna jest do kupienia już w wersji podstawowej.  Cennik jest z resztą silnikowo ciekawy, gdyż gdzieś pomiędzy wszystkim pojawiły się jeszcze nowe doładowane motory 1.0, ale o tym kiedy indziej.

Jeśli zestawi się ze sobą obie odmiany 1.2 (90 i 110 KM), trzeba powiedzieć, że motor 90 konny jest w kwestii sprintu odczuwalnie gorszy, ale nie można powiedzieć, że słaby. 90 koni w aucie klasy B to też sporo i choć czasów sprintu do setki poniżej 10 sekund spodziewać się nie można, zawalidrogą Ibiza nie jest. Niemniej, nie jest to już nic bliskiego efektowi "Wow". Należy też pamiętać, że wybór odmiany wiąże się zarazem z wybraniem skrzyni biegów - słabszy silnik ma pięć biegów, mocniejszy sześć). Podobnie jak w mocniejszym silniku i tu czuć pewną zmianę w sposobie rozwijania mocy: nieco wyraźniej niż w starszych jednostkach czuć moment załączenia turbiny. Poprzednie motory niejednokrotnie nazywaliśmy "tramwajowatymi" bo zdawały się od początku do końca przeć do przodu z tą samą siłą, trochę jak motor elektryczny. Jeśli chodzi o ulubiony zakres obrotów, plasuje się on w zakresie między 1800 a 2500 obrotów, czyli w przedziale typowo miejskim.

Na zakrętach jest "bien". Hiszpanie tradycyjnie starają się by ich auta lubiły skręcać. Ibiza lubi. Jak na auto tej wielkości wyróżnia się pewnym prowadzeniem na równej drodze, ciasne łuki pokonując bez mrugnięcia okiem, nieraz nie zaszczycając owego łuku nawet delikatnym przechyłem. Czasem przyjdzie jednak za to zapłacić na drodze mniej równej, kiedy to troszkę nami potrzęsie.

Cena

Podstawowy Seat Ibiza w wersji wyposażenia Reference z silnikiem 1.0 75KM kosztuje 47 300 zł. A już za 49 400 zł można mieć auto z testowanym przez nas silnikiem 1.2 TSI 90KM. Ceny wersji FR zaczynają się od 60 900 zł. Testowy egzemplarz doposażony o kilka dodatków został wyceniony na 70 625 zł – drogo. Za podobną cenę można kupić świetnie wyposażona Fabię w wersji Monte Carlo lub jednak sporo większego Golfa ze 110 konnym silnikiem.

Podsumowanie

Silnik 1.2 90 KM to wielofunkcyjny motor dający Ibizie wypośrodkowane osiągi, do tego można go mieć w każdej wersji w jakiej oferowane jest to auto. Niemniej jeśli ktoś chce osiągnąć efekt "Wow" to wersja 110 konna zapewni to na niejednych światłach. Niestety tą odmianę zarezerwowano w cenniku dla wersji wyższych, przez co jest wyraźnie mniej dostępna cenowo niż w Skodzie. Niemniej, jeśli ktoś się skusi, dostanie za tą cenę ogniste prowadzenie, którym Seat Skodę wyprzedzi na pewno. Sama Ibiza jest w stanie powalczyć o klientów nie tylko silnikiem i prowadzeniem, ale też zaskakująco sporym bagażnikiem i odświeżoną stylistyką, która może się podobać. Niestety należy jednak brać pod uwagę niedostatki w przestronności wnętrza. Jeśli to nie problem, Venga! Przepraszam, Ibiza!

Plusy:

  • Świetne prowadzenie
  • Niezły silnik
  • Niskie spalanie
  • Bardzo wygodne przednie fotele
  • Niezłe wyposażenie
  • Spory bagażnik

Minusy:

  • Stylistyka ma już swoje lata
  • Mało miejsca na tylnej kanapie
  • Cena wersji testowej

Najważniejsze dane techniczne pojazdu:

Seat Ibiza FR 1.2 TSI 90 KM

Zespół

Napędowy

Pojemność silnika

1197 cm3

Ilość cylindrów/zaworów ogółem

4 / 16

Moc maksymalna / przy obrotach

90 KM / 4400 - 5400

Moment maksymalny / przy obrotach

160 Nm / 1400 - 3500

Skrzynia biegów / ilość biegów

Manualna / 5

Napęd / Rodzaj paliwa

przedni / Pb95

Osiągi

Sprint 0-100 km/h / V-max (km/h)

10,7 sek. / 184 km/h

Zużycie paliwa: miasto / trasa / mieszane

Zużycie paliwa z testu: miasto / trasa / mieszane*

6,4 / 4,0 / 4,9

7,4 / 5,6 / 6,5

Wymiary

Nadwozia

Rozstaw osi

2469 mm

Długość

4066 mm

Szerokość

1693 mm

Wysokość

1424 mm

Pojemność bagażnika/pojemność zbiornika paliwa

292 l / 45 l

Rodzaj nadwozia / masa własna

hatchback / 1009 kg

Emisja CO2

116 g/km

Ogumienie

215/45 R16

Cena wersji podstawowej

47 300 zł (Reference 1.0 MPI 75 KM)

Cena modelu testowego

70 625 zł (FR 1.2 TSI 90 KM + dodatki)

* Test przeprowadzony w dniach 25 – 30.05.2016 na dystansie 964 km.


Tekst: Marcin Dziekoński i Piotr Zaleski / SA         zdjęcia: Agencja10,5

Pozostałe zdjęcia Seata Ibizy:

Zdjęcia:

Komentarze:

Brak komentarzy
Zaloguj się aby dodawać komentarze