facebook

Przeczytaj artykuły o wybranej marce

testy aut nowych
testy aut używanych
Artykuły » 13 nazw modeli samochodów, które okazały się językową wpadką

13 nazw modeli samochodów, które okazały się językową wpadką

Kategoria: Artykuły|Komentarze: 0|Data: 2017-06-15 20:09:14
Tyle modeli samochodów wypuszczono już na światowy rynek, a każdy przecież trzeba było jakoś nazwać. Z reguły szło to łatwo, ale przy takiej ilości języków na świecie nie było siły, by czasem nie uniknąć przekomicznych wpadek. Z niechcianym nazwaniem auta od nazwy genitaliów włącznie. Zapraszamy do naszego zestawienia 13 takich przypadków. Dlaczego Mitsubishi Pajero ma zupełnie inną nazwę w Hiszpanii i czy można jeździć "glutkiem"? Zapraszamy
 
 
1. Hyundai Kona  
Dwa pierwsze przypadki są dosyć lekkie, a niniejszy -pierwszy- bardzo świeży, bo z dzisiejszej aktualności. Oto Hyundai Kona! Gdyby to było po angielsku, nazwa zapewne nawet nie wyszłaby z centrali Hyundaia, ale że to tylko nasz, polski przypadek... Koreańczycy sprzedają tyle samochodów, że nie muszą się specjalnie przejmować tym, że na jednym, niedużym europejskim rynku nazwa ich auta będzie się kojarzyć nie tyle z pokonywaniem drogi, co z jej zupełnym końcem.  
  
2. Suzuki Liana  
Drugi przypadek z gatunku lekkich: jeśli nazwa Liana faktycznie miała się kojarzyć z szybkim pokonywaniem (miejskiej) dżungli, to się udało. Oficjalnie miał to być podobno skrót od "life in a new age". Faktycznie auto nowe czasy na swój sposób zapowiedziało będąc jednym z prekursorów podwyższonego nadwozia w swojej klasie. Mi jednak Liana najbardziej kojarzy się ze złapaniem, wybiciem i głośnym krzykiem. Gdy Suzuki było w Top Gear "autem za rozsądną cenę" mniej więcej tak nim z resztą jeżdżono. Prawdziwe auto dla Tarzana.  
  
3. Isuzu Mysterious Utility Wizard  
Auto często przywoływane w podobnych zestawieniach: w zasadzie nazywano je całkiem normalnie -Isuzu MU (no prawie normalnie, nie wiadomo czy zatankować, czy wydoić). Jedną z odmian MU był Wizard. Natomiast na prawdę ciekawie brzmi pełna nazwa od której wzięto skrót. Jest jak jakaś potężna postać z japońskiej Anime, albo czarodziej z gry karcianej, ewentualnie nazwa artefaktu lub czaru. Aż chce się krzyknąć i popatrzeć na efekty. Japończycy zawsze potrafili stworzyć epicko brzmiące angielskie wyrażenia i robili to nawet lepiej niż sami Anglicy.  
  
 
4. Dodge Dart Swinger   
Piękne, amerykańskie auto Dodge Dart zostało w wersji Swinger wprowadzone w 1969. Dart to rzutka, swinger może oznaczać tego, kto zamachnie się przy jej rzuczaniu. Niby wszystko fajnie. Ale dziś mamy słowo swingers i Gwiezdne Wojny, przez co mając tą nazwę przed sobą oczami wyobraźni widzimy Darta Vadera z różowym biczykiem i kajdankami z fioletowym puszkiem przeglądającego anonse towarzyskie. No chyba, że to tylko ja tak mam, to przepraszam. 
 
 
5. Seat Malaga  
Seat bardzo ostrożnie dobiera nazwy, tym bardziej, że hiszpanie wiedzą, że najwięcej wpadek z nazwami samochodów wychodziło właśnie w języku hiszpańskim. A jednak i samym Hiszpanom przytrafił się babol, a winny był z kolei język grecki. Po grecku Malaga brzmi jak ktoś, kto -no cóż- lubi sobie dogadzać. Co ciekawe na nazwę kogoś takiego w nazwach samochodów trafiano zaskakująco często. 
 
 
6. Mitsubishi Pajero  
No i właśnie. Kto był w Hiszpanii widział, że Pajero ma tam nazwę Montero. Dlaczego? A właśnie dlatego, że pozostawiając Hiszpanom nazwę Pajero znowu zderzamy się z terminem miłośników przyjemności zadawanej samemu sobie. Hiszpański w ogóle ma ogromny potencjał do tego typu przypadków co pokaże kilka następnych nazw.  
 
 
7. Nissan Moco  
Chcielibyście jeździć śluzem, albo "glutkiem"? Ja też nie, dlatego auto nigdy nie trafiło nigdzie, gdzie mówiono po hiszpańsku. Fakt, nazwa jest ze slangu i fakt...to wcale nie poprawia sytuacji. Moco sprzedawano wyłącznie w Japonii, więc zdziwieni byli jedynie hiszpańscy turyści w Tokio.
 
  
8. Mazda Laputa  
Trzeci hiszpański przypadek: cztery ostatnie litery układają się w wyraz, który nie powinien być używany w towarzystwie dam. Auto powstało w 1999 roku i –zapewne nie jesteście zdziwieni- jest niezbyt znane w Europie, gdyż należy do kategorii japońskich mikro aut (kei car).  
  
9. Daihatsu Naked  
Kolejny "kei-car" nazwany tak zapewne z premedytacją. Nagie Daihatsu sprzedawano w Japonii między 2000 i 2004 rokiem. Co ciekawe, auto mogło mieć nawet napęd 4x4, ale kto by się tam zapuszczał w teren bez ubrania.  
 
10.  Ford Pinto  
W brazylijskiej odmianie portugalskiego pinto może znaczyć męskie genitalia, do tego w malutkim rozmiarze. Choć nazwa pochodzi ze slangu, wystarczyło by żaden latynos nie zechciał tego kupić. Ciężko się dziwić, no jak to małym?  
 
11. Buick LaCrosse 
Koncern Forda zrobił sobie psikusa również dużo bliżej Stanów Zjednoczonych. Znowu winny był slang, tym razem francuski-kanadyjski. Że słowo może oznaczać szwindel to pół biedy, ale masturbacja to już gruby kaliber. A Kanada to jak wiemy również francuskojęzyczny Quebec. Panowie z GM mieli więc po odkryciu tego faktu dzień "spalenia cegieł" na swoich twarzach. Szybko wymyślili nazwę Allure, ale materiał na anegdotę pozostał.  
 
Co ciekawe w kolejnej generacji auta postanowiono, że zmiana nazwy na jeden tylko rynek to jednak zbytnia rozrzutność. Tym bardziej, że w sumie wyraz miał być wzięty od terminu znanego z futbolu amerykańskiego, a nie żadnych brzydkich rzeczy. Niemniej i tak radzimy kierowcom LaCrosse w Quebecu ...trzymać obie ręce na kierownicy.  
 
12. Honda Fitta  
Zmienić nazwę trzeba było też Hondzie Fitta, bo jak głosi legenda tak się miał właśnie nazywać model znany nam jako Jazz lub Fit. Słusznie -Jazz jest pięknym terminem muzycznym, a nie nazwą żeńskiego narządu w językach skandynawskich. Dlatego niech będzie jazz, wszyscy za?  
 
13. Toyota MR2  
Francuzi znają ten model Toyoty jako MR. Dwójka zniknęła nie bez powodu. Gdy wymówi się fonetycznie po francusku MR2  wychodzi coś podobnego do przymiotnika pochodzącego od ubocznych produktów przemiany materii. I choć ludzie na całym świecie chętnie używają takiego zwrotu w stosunku do samochodów, oficjalnie jakoś tak nie wypada.
 
 

 

 


Tekst: Marcin Dziekoński    Zdjęcia: Wikipedia, Hyundai

Komentarze:

Brak komentarzy
Zaloguj się aby dodawać komentarze