Top 5 artykułów

• 1. TEST: Rover 214 ... „Rover is over”. Od tych, ...
• 2. 10 ... Polskie drogi nie należą do ...
• 3. 10 ... Kontynuujemy nasz cykl poświęcony ...
• 4. Samochody Agenta ... Chyba żaden z bohaterów kina ...
• 5. TEST XXL: Dacia ... Od wprowadzenia pierwszego nowego ...

Seat Alhambra od wielu lat jest poważnym graczem w segmencie vanów. Postanowiliśmy sprawdzić co ma do zaoferowania najnowsze wcielenie Alhambry. W nasze ręce wpadł bogato wyposażony egzemplarz z najmocniejszym dieslem pod maską. Jak zatem wypada hiszpański van, odpowiedź znajdziecie w dzisiejszym teście.

Seat Alhambra   fot. Agencja10,5

Stylistyka

Cóż można powiedzieć o wyglądzie zewnętrznym Seata? Na pewno to, że auto jest duże. Alhambra mierzy 4850 mm długości, 1900 mm szerokości i 1740 mm wysokości. Alhambra, podobnie jak jej brat bliźniak – Volkswagen Sharan to klasyczny przykład vana. Konserwatywnie zaprojektowane auto ma delikatnie pudełkowaty kształt, należy jednak pamiętać, że van ma zapewniać jak najwięcej przestrzeni wewnątrz, a taki kształt najbardziej to umożliwia. Różnice pomiędzy Alhambrą a Sharanem są niewielkie – z zewnątrz różnią się jedynie przednimi i tylnymi lampami oraz znaczkami producenta na masce i tylnej klapie. Moim zdaniem, to jednak Alhambra jest tym ładniejszym bliźniakiem, a to za sprawą pięknych, agresywnie narysowanych przednich biksenonowych reflektorów. W testowym egzemplarzu, przesuwne tylne drzwi oraz klapa bagażnika otwierały się automatycznie. Sterowanie nimi umożliwiał pilot lub przyciski w dolnej części deski rozdzielczej. To bardzo wygodne rozwiązanie, znacząco ułatwiało zajęcie miejsca wewnątrz.

Dostęp do wnętrza jest wzorowy

Wnętrze i wyposażenie

Wnętrze jest największym atutem tego auta – jest ono bardzo funkcjonalne i ustawne. Jak na vana przystało, we wnętrzu znajdziemy sporą liczbę różnego rodzaju schowków, uchwytów, cup holderów, czy siatek zabezpieczających bagaż. Przedział pasażerski wyposażono w 7 foteli, z czego 5 możemy złożyć, uzyskując tym samym płaską przestrzeń ładunkową. System składania foteli działa bardzo sprawnie. Wystarczy jeden ruch ręką, aby dużych rozmiarów fotel złożył się i schował w podłodze. Przy złożonym drugim i trzecim rzędzie foteli, bagażnik ma potężną pojemność 2297 litrów! W konfiguracji pięcioosobowej jego pojemność również jest bardzo zadowalająca – 658 litrów. Dopiero kiedy wszystkie siedem foteli jest zajętych, bagażnik mocno się kurczy. W takim przypadku jego pojemność zmniejsza się do 267 litrów. Fotele drugiego rzędu posiadają mocowania ISOFIX umożliwiające montaż fotelika dziecięcego, ale to nie wszystko. Jeden z foteli, sam w sobie jest fotelikiem dziecięcym! Jednym, płynnym ruchem unosimy siedzisko o kilka centymetrów w górę, montujemy specjalny zagłówek i gotowe – bardzo pomysłowe rozwiązanie.

Wspaniały pomysł: w ciągu kilku sekund z fotela tworzymy fotelik dziecięcy

Wnętrze Alhambry jest eleganckie i dobrze wykonane. Materiały są dobrej jakości, a elementy są dobrze spasowane. Przydałaby się jedynie trochę jaśniejsza kolorystyka, gdyż szarość plastików i czerń skórzanych foteli może wpędzić kierowcę w lekką depresję. Testowa Alhambra – w topowej wersji Style, była bardzo dobrze wyposażona. Na jej pokładzie znalazły się m.in.: komplet poduszek powietrznych, skórzane, podgrzewane fotele, panoramiczny dach, asystent parkowania, tempomat, trójstrefowa klimatyzacja z możliwością sterowania z drugiego rzędu foteli i system multimedialny z radiem, CD/MP3/AUX i nawigacją. Za tak wyposażone auto zapłacimy 183 185 zł. Sporo.

Kolorystyka wnętrza jest nieco monotonna

Właściwości jezdne i silnik

Spośród dużej palety jednostek napędowych, pod maską testowej Alhambry znalazł się dwulitrowy diesel o mocy 177 KM i momencie obrotowym 380 Nm. To sprawdzony silnik, cechujący się dużą elastycznością i wysoką kulturą pracy. Za przeniesienie mocy na przednie koła odpowiadała 6-cio stopniowa, dwusprzęgłowa skrzynia DSG. Silnik i skrzynia DSG tworzyły bardzo zgrany tandem, rozpędzenie do „setki” ważącego prawie 1800 kg auta zajmowało 9,6 sekundy. To niezły wynik, świadczący o tym że nawet podczas jazdy z pełnym obciążeniem, mocy i momentu obrotowego nam nie zabraknie. Wydawać by się mogło, że auto ma aerodynamikę zbliżoną do stodoły, lecz to nieprawda. Współczynnik oporu powietrza Cx wynosi 0,299, a to naprawdę świetny wynik w tej klasie aut. Dużym plusem okazało się spalanie. Mocny silnik okazał się umiarkowanie paliwożerny. Podczas testu uzyskaliśmy średnie spalanie na poziomie 7,5 litra/100 km. Podróżując w trasie, spalanie oscylowało w granicach 6,5 litra, natomiast w mieście wzrastało do 8,5 litra. W trosce o zmniejszenie spalania i emisji CO2, silnik został wyposażony w system start&stop. W teorii wygląda to dobrze, jednak w praktyce system okazuje się nadgorliwy i niekiedy potrafi wyłączyć silnik podczas powolnego toczenia się po parkingu. Na szczęście system można było łatwo wyłączyć.

Ogólnie też nie ma tu odkrywczej stylizacji, jest jednak elegancko

Na pochwałę zasługuje zawieszenie i układ kierowniczy. Alhambra bardzo pewnie się prowadzi. Auto mimo dużych rozmiarów nie boi się gwałtownych manewrów i bocznych podmuchów wiatru. Układ kierowniczy precyzyjnie informuje kierowcę o tym co dzieje się z przednimi kołami. Dość twardo zestrojone zawieszenie (w stylu VAG) dobrze wybiera nierówności.

Pewnie narysowane przednie światła są mocnym punktem wszystkich Seatów

Jak wspominałem wcześniej, Alhambra mierzy 4850 mm. Jej duże rozmiary trochę utrudniają poruszanie się w zatłoczonym mieście. Mimo świetnej widoczności, sporym problemem może okazać się również parkowanie. Na szczęście z pomocą przychodzi nam system Park Assist 2.0, czyli elektroniczny asystent parkowania. Testowaliśmy już jego działanie m.in. w najnowszej Skodzie Octavii, lecz dopiero w Alhambrze system pokazał pełnie swoich możliwości. System umożliwia zaparkowanie auta równolegle (tzw. koperta) i prostopadle do jezdni. Wszystko opiera się na czujnikach zamontowanych na aucie, które mierzą wolne przestrzenie na parkingu i dają znać kierowcy, czy auto się zmieści. Kiedy system znajdzie odpowiednie miejsce, wystarczy wrzucić wsteczny i obserwować. Auto delikatnie wtacza się we wcześniej wypatrzone miejsce. Nawet jeśli parkowanie będzie wymagało poprawki, jedyną ingerencją kierowcy będzie wrzucenie „jedynki”, a system sam poprawi ustawienie auta. Muszę przyznać, że działanie systemu zrobiło na nas duże wrażenie. Podczas testu próbowaliśmy parkować Alhambrę w najciaśniejszych miejscach i system zawsze potrafił wpasować auto idealnie.

Sporo przycisków na kierownicy, na szczęście czytelnie oznaczone

Podsumowanie

Seat Alhambra to dobrze wyposażony, dynamiczny, bardzo pojemny i niebrzydki samochód. Przy cenie zaczynającej się od niecałych 100 tysięcy złotych, to dobra propozycja i osoby zastanawiające się nad kupnem vana powinny ją rozważyć. Mi osobiście Alhambra przypadła do gustu. Mimo, iż nie mam dzieci, kupiłbym ją, żeby móc w większym gronie, w komfortowych warunkach udać się na wypad za miasto, lub w razie potrzeby przewieźć duży ładunek, bez potrzeby wynajmowania dostawczaka.

Prawdziwy wielozadaniowiec: tylni rząd jest bardzo przestronny i daje wiele możliwości

Plusy i minusy pojazdu:

Plusy:

• Oszczędny, cichy i dynamiczny silnik
• Bogate wyposażenie
• Komfort podróżowania i duża ilość miejsca we wnętrzu
• Świetna widoczność 
• Pewne prowadzenie
• Duże boczne drzwi przesuwane elektrycznie
• Dobrze działający system automatycznego parkowania PA 2.0

Minusy:

• Cena testowego egzemplarza
• Szaro- czarna kolorystyka wnętrza
• Nadgorliwy system start&stop

* Test przeprowadzony w dniach 2 – 5.06.2014 na dystansie 825 km.

Tekst: Piotr Zaleski / SA                    zdjęcia: Agencja10,5