facebook

Przeczytaj artykuły o wybranej marce

testy aut nowych
testy aut używanych
Seat » TEST: Seat Leon Cupra 290

TEST: Seat Leon Cupra 290

Kategoria: Seat|Komentarze: 0|Data: 2017-02-28 12:28:43

Seat Leon Cupra rośnie w siłę. Na początku jego sprzedaży klienci mieli do wyboru 260 lub 280 KM. Kilka dni temu pojawiła się na rynku 300 konna wersja. Lecz w ubiegłym roku, kiedy 300 konna Cupra była dopiero w planach, najmocniejszym Seatem był Leon Cupra 290 którego możliwości mieliśmy przyjemność sprawdzić.

Seat Leon Cupra 290  zdjęcia: Agencja10,5

Stylistyka

Piękny czerwony lakier, potężne 19 calowe felgi, czerwone zaciski hamulców, dwie owalne końcówki układu wydechowego, dwa emblematy Cupra 290 i lusterka polakierowane na czarno – to jedyne czym wygląd zewnętrzny Cupry 290 różni się od zwykłego pięciodrzwiowego Leona. Auto wygląda elegancko i bardzo zwyczajnie, skrzętnie ukrywa swój sportowy potencjał i nie „krzyczy” do każdego że ma prawie 300 koni pod maską. Z wyglądu jest zupełnym przeciwieństwem Hondy Civic Type R, która wręcz epatuje brutalną mocą i hardkorową stylistyką. Dla niektórych może być to zaletą, gdyż Cupra potrafi „wtopić się w tłum”. A dla osób chcących aby ich auto rzucało się w oczy Seat przygotował pakiet Cupra Orange Line w którym obudowy lusterek, felgi, obrys osłony chłodnicy i spojler będą polakierowane na pomarańczowo.

Wnętrze i wyposażenie

Wnętrze Cupry 290 jak przystało na hatchback’a oferuje sporą przestrzeń na nogi i nad głowami pasażerów. Cztery osoby będą podróżować wygodnie i z dużą swobodą ruchów. Zmieszczą się również bagaże naszych pasażerów, bo bagażnik oferuje 380 litrów pojemności. Białe wstawki na fotelach i boczkach drzwi nieco ożywiają wnętrze, które całe (wraz z podsufitką) utrzymane jest w czarnej kolorystyce. Materiały we wnętrzu są niezłej jakości, wszystkie najważniejsze przełączniki są w zasięgu ręki a ich obsługa jest bezproblemowa. Deska rozdzielcza jak to w Seatach zwrócona jest delikatnie w stronę kierowcy. Próżno jest jednak szukać sportowych akcentów we wnętrzu. Jedynie emblematy na kierownicy i drążku zmiany biegów przypominają w jakim aucie siedzimy.

Seat wyposażył Leona Cupra 290 naprawdę bogato. Na jego pokładzie znalazło się sporo układów zwiększających bezpieczeństwo, jak i systemy multimedialnej rozrywki. Spośród wszystkich elementów wyposażenia duża pochwała należy się bardzo dobrze działającemu aktywnemu tempomatowi oraz systemowi multimedialnemu Navi System Plus w którego skład wchodzą: 6,5 calowy ekran dotykowy, nawigacja satelitarna, radio z CD/MP3/AUX/USB, bluetooth, przeglądarka zdjęć i video, odtwarzacz DVD i dysk twardy o pojemności 10 GB do przechowywania ulubionej muzyki.

Silnik i właściwości jezdne

Leon Cupra 290 ma dwa oblicza, można go porównać do Dr. Jekyll’a i Mr. Hyde’a. Z jednej strony jest to zwykły hatchback - cichy, nieźle wybierający nierówności i w miarę komfortowy. Jednak po wciśnięciu przycisku Cupra zmienia się w potwora chcącego urwać nam głowę. W trybie Mr. Hyde, oj przepraszam Cupra zawieszenie utwardza się, układ kierowniczy chodzi z większym oporem, silnik szybciej reaguje na gaz, a do uszu kierowcy zaczyna dobiegać dźwięk jednostki napędowej (szkoda że jest sztucznie generowany i nie dobiega spod maski lecz z głośników).

W trybie Cupra prowadzenie jest genialne – auto niebywale trzyma się zakrętów i przyspiesza jak oparzone. Duża w tym zasługa szpery, która stara się okiełznać 290 koni i przekazać tą moc na przednie koła. Prawdziwa walka zaczyna się na mokrej nawierzchni, gdzie Cupra 290 potrafi buksować nawet na czwartym biegu!  Mimo iż Leona Cupra 290 wyposażono w opony Michelin Pilot Sport Cup 2, które świetnie trzymają na suchym asfalcie, wystarczy lekki deszcz by na jaw wyszła przypadłość mocnych aut przednionapędowych: duża moc + przedni napęd + mokra nawierzchnia = walka o przyczepność nawet z włączoną kontrolą trakcji.

290 KM o których już kilkakrotnie wspomniałem generowane  jest z dwulitrowego, turbodoładowanego silnika. Jednostka napędowa uzyskuje pełną moc przy 5600 obr/min., a maksymalny moment obrotowy (350 Nm) otrzymujemy w przedziale 1700 – 5600 obr/min. Leon Cupra 290 przyspiesza do 100 km/h w 5,8 sekundy i osiąga prędkość maksymalną 250km/h.

Cupra 290 może być wyposażona w manualną skrzynię biegów (jak w przypadku auta testowego) lub w dwusprzęgłowy automat DSG. Która skrzynia jest lepsza – głosy są podzielone. DSG zmienia biegi błyskawicznie i może być obsługiwane za pomocą łopatek na kierownicy. Ze skrzynią DSG mamy również możliwość skorzystania z procedury startu (Launch Control), która zapewnia idealne przyspieszenie. Manualna skrzynia ma sześć przełożeń, skok lewarka jest krótki, a biegi wchodzą dość płynnie. Jednak przy ostrzejszym przyspieszeniu trzeci bieg potrafił się przyhaczyć i nie wchodził za pierwszym razem. Nie wiemy czy był to tylko jednostkowy przypadek który dotknął akurat skrzynię w aucie testowym, czy po prostu „ten typ tak ma”. Ogólnie skrzynia manualna jest niezła, ale do precyzji takiej jak w Megane R.S. 275 Trophy trochę jej brakuje.

Przejdźmy do spalania, bo niestety silnik Cupry 290 „lubi wypić”. Przy ostrzejszym traktowaniu Cupra potrafi spalić ponad 15 litrów i to benzyny 98 oktanowej (rekomendowanej dla tego auta). Przy takim spalaniu 50-cio litrowy zbiornik paliwa potrafi się opróżnić zaskakująco szybko. Nam po przejechaniu ponad 750 kilometrów średnie spalanie wyniosło 10,5 litra na 100 kilometrów – wynik dość wysoki, ale akceptowalny.

Cena

W salonach Seata model Leon Cupra 290 dostępny jest jedynie na wyprzedaży rocznika 2016. Jeśli chcemy kupić auto tegoroczne, mamy do wyboru tylko Cuprę 300. Ceny pięciodrzwiowego Leona Cupra 290 zaczynają się od 124 700 zł, natomiast Cupra 300 jest droższa o 5 100 zł i jej cena wynosi 129 800 zł. Wszystkie modele objęte są 4-letnią Ochroną Gwarancyjną Seata (2 lata gwarancji podstawowej + 2 lata przedłużonej gwarancji do limitu 120 tysięcy kilometrów przebiegu).

Podsumowanie

Leon Cupra 290 to świetny hot-hatch który nie rzuca się w oczy. Bez problemu nadaje się do codziennej jazdy bo jest w miarę komfortowy i praktyczny, a gdy zajdzie potrzeba potrafi zaskoczyć niejedno szybkie auto.

Plusy:

  • Elegancka stylistyka
  • Świetne osiągi
  • Bogate wyposażenie
  • Przestronne wnętrze
  • Spory bagażnik
  • Rewelacyjne prowadzenie w zakrętach

Minusy:

  • Trochę nudne wnętrze
  • Syntezator dźwięku silnika którego nie da się wyłączyć
  • Problemy z trakcją na mokrym
  • Manualna skrzynia biegów mogłaby być bardziej precyzyjna
  • Wysokie spalanie

Najważniejsze dane techniczne pojazdu:

Seat Leon Cupra 290

Zespół

Napędowy

Pojemność silnika

1984 cm3

Ilość cylindrów / zaworów

4 / 16

Moc maksymalna / przy obrotach

290 KM / 5600 - 6500

Moment maksymalny / przy obrotach

350 Nm / 1700 - 5600

Skrzynia biegów / ilość biegów

manualna / 6

Napęd / Rodzaj paliwa

przedni / Pb98

Osiągi

Sprint 0-100 km/h / V-max (km/h)

5,8 sek. / 250 km/h

Zużycie paliwa: miasto / trasa / mieszane

Zużycie paliwa z testu: miasto / trasa / mieszane*

8,8 / 5,5 / 6,7

15,3 / 8,9 / 10,5

Wymiary

Nadwozia

Rozstaw osi

2631 mm

Długość

4271 mm

Szerokość

1816 mm

Wysokość

1435 mm

Pojemność bagażnika / pojemność zbiornika paliwa

380 l / 50 l

Rodzaj nadwozia / masa własna

hatchback / 1320 kg

Emisja CO2

156 g/km

Ogumienie

235/35 R19

Cena wersji podstawowej

124 700 zł (Cupra 290)

Cena modelu testowego

157 000 zł (Cupra 290 + dodatki)

* Test przeprowadzony w dniach 6 – 12.09.2016 na dystansie 753 km.


Tekst: Piotr Zaleski / SA               zdjęcia: Agencja10,5

Pozostałe zdjęcia Seata Leon Cupra 290:

Zdjęcia:

Komentarze:

Brak komentarzy
Zaloguj się aby dodawać komentarze