Przeczytaj artykuły o wybranej marce
TEST: SsangYong XLV 1.6D 115KM A/T 4WD Sapphire - crossover kombi
SsangYong stale poszerza swoją ofertę modelową. Po wprowadzeniu na rynek ładnego crossovera - Tivoli, Koreańczycy nie spoczęli na laurach, lecz wprowadzili kolejny model – XLV. Jest on mocno oparty na wspomnianym Tivoli, ale różnice są widoczne od razu, bo XLV to taki „crossover kombi”. Sprawdziliśmy co ma do zaoferowania.
SsangYong XLV zdjęcia: Agencja10,5
Stylistyka
XLV to skrót z „eXciting Lifestyle Vehicle” czyli ma to być auto dla osób prowadzących aktywny i ekscytujący tryb życia. Osoby takie z pewnością lubią wyróżniające się z tłumu samochody, a SsangYong XLV (szczególnie testowy egzemplarz) od razu rzuca się w oczy. Przednia część nadwozia jest niemal identyczna jak w mniejszym Tivoli. Zdobią ją ładne reflektory z LED-wymi światłami do jazdy dziennej oraz niewielki grill z logo SsangYonga. Reflektory przeciwmgielne wkomponowano w bardzo ładnie wyglądający zderzak. Auto wygląda na potężne za sprawą sporych przetłoczeń na błotnikach i 18 calowych felg. Spoglądając na tylną część nadwozia zauważamy duże LED-owe reflektory, które dość mocno nachodzą na błotniki. Nad tylną szybą zamontowano niewielki spojler, a na klapie bagażnika wzrok przyciąga ogromne logo SsangYonga i nazwa modelu – XLV.
Światło przeciwmgielne zostało zamontowane centralnie
Decydując się na SsangYonga XLV mamy do wyboru siedem kolorów lakieru i kilka pakietów stylizacyjnych. Testowy egzemplarz został ciekawie skonfigurowany, bo do czarnego lakieru „Space Black” dobrano pakiet zawierający dwa czerwone pasy biegnące przez całe nadwozie, czerwone obudowy lusterek i czerwone felgi. Tak wyglądający samochód był obiektem powszechnego zainteresowania wszędzie gdzie się pojawił.
Czerwone felgi w crossoverze to niecodzienny widok
Wnętrze i wyposażenie
Wnętrze SsangYonga XLV oferuje bardzo dużo przestrzeni. Wszyscy pasażerowie będą mieli sporo miejsca nad głową i na nogi. Komfort podróży zapewniają wygodne przednie fotele i dobrze wyprofilowana kanapa. Fotele i kanapa zostały obite skórą, mają również funkcję podgrzewania siedzisk, a fotel kierowcy jest dodatkowo regulowany elektrycznie i wentylowany.
Skórzane fotele są bardzo wygodne
Deska rozdzielcza ma ciekawy kształt, a materiały użyte do jej wykonania są niezłej jakości. Ich spasowanie również jest ok, bo nic nie skrzypi i nie trzeszczy. Jest jednak kilka elementów do których można się przyczepić, a mianowicie są to wstawki w kolorze Piano Black. Obecnie większość producentów odchodzi już od stosowania tych elementów we wnętrzach swoich aut, w XLV jednak nadal je znajdziemy. Użyto ich na kierownicy, na całej konsoli centralnej i na tunelu środkowym, przy dźwigni automatycznej skrzyni biegów. Owszem wyglądają ładnie, ale tylko gdy są czyste. Z utrzymaniem czystości tych elementów może być problem, gdyż mają one tendencję do przyciągania każdego ziarenka kurzu i pyłu, a wstawka na kierownicy z racji miejsca zamontowania będzie nieustannie pokryta odciskami palców. W środkowej części deski rozdzielczej, nad ekranem dotykowym znalazło się wyżłobienie sugerujące, że jest tam schowek. Niestety jest to tylko dziwny zabieg stylistyczny, bo owego "schowka" nie można w żaden sposób otworzyć.
Auto wyposażono w system bezkluczykowego uruchamiania silnika
Kierownica jest nieźle wyprofilowana i dobrze leży w dłoniach, a dodatkowo jest podgrzewana. Można by się spodziewać, że na wielofunkcyjnej kierownicy znajdzie się przycisk od komputera pokładowego, ale w przypadku SsangYonga nie jest to takie oczywiste. Na kierownicy znalazły się przyciski od radia, telefonu, tempomatu i podgrzewania, natomiast przycisk komputera pokładowego został „wydelegowany” na konsolę środkową. Trochę dziwne rozwiązanie, bo mógłby się zmieścić na kierownicy bez problemu.
Gruby wieniec kierownicy dobrze leży w dłoniach
Zegary zostały umieszczone w dwóch tubach, pomiędzy którymi znalazł się wyświetlacz komputera pokładowego. Zegary wyglądają ciekawie, a ich podświetlenie możemy zmieniać. Mamy do dyspozycji sześć kolorów: czerwony, niebieski, żółty, błękitny, biały i czarny.
Zegary umieszczone w tubach to ostatnio domena aut japońskich i koreańskich
Cała konsola centralna została wykończona wspomnianymi już elementami w kolorze Piano Black. Na jej szczycie zamontowano stację multimedialną Kenwood, poniżej znalazły się przyciski od komputera pokładowego, podgrzewania tylnej szyby i wyboru siły wspomagania kierownicy. W dolnej części znajdziemy panel automatycznej klimatyzacji, pokrętła od podgrzewania siedzeń oraz wejścia USB, HDMI i gniazdko 12V.
Na czarnych, błyszczących elementach widać każde ziarenko kurzu
Parę słów należy się systemowi multimedialnemu Kenwooda zamontowanemu w testowym aucie. Jest to dodatkowa opcja, zastępująca standardowy system multimedialny SsangYonga. System obsługujemy przy pomocy 6,2 calowego ekranu dotykowego o niezłej rozdzielczości i ładnej grafice. System zawiera w sobie radio, odtwarzacz CD, bluetooth, czytnik kart microSD, jest kompatybilny z iPodem, został wyposażony również w aplikację Kenwood Smartphone Control, dzięki której możemy połączyć nasz smartfon (jeśli jest na Androidzie) i wyświetlać zawartość telefonu na ekranie systemu multimedialnego. Dodatkowo na ekranie systemu multimedialnego wyświetlany jest obraz z kamery cofania. Menu systemu jest proste i czytelne, a obsługa jest intuicyjna. Niekiedy systemowi zdarza się jednak chwila zawahania i dopiero po paru chwilach wybrana funkcja zostaje włączona.
Nawigacja w Kenwoodzie jest w języku polskim, w standardowym systemie w języku angielskim
Przestrzeń bagażowa jest ogromna, co jest dużą zaletą XLV. Bagażnik ma pojemność 720 litrów, wyposażony został w podwójną podłogę pod którą zmieszczą się mniejsze przedmioty, zamontowano w nim gniazdko 220V i aż sześć haczyków na torby z zakupami. Tylna kanapa jest dzielona w proporcjach 60:40, po jej złożeniu otrzymujemy prawie płaską podłogę, a przestrzeń bagażowa wzrasta do 1294 litrów.
Bagażnik jest duży i ustawny
Silnik i właściwości jezdne
Testowy SsangYong XLV był napędzany silnikiem diesla o pojemności 1.6, generującym 115KM i 300 Nm momentu obrotowego. Moc była przenoszona na wszystkie koła za pośrednictwem sześciobiegowej, automatycznej skrzyni biegów. Sprint do setki trwał w jego przypadku około 12 sekund, a prędkość maksymalna to 174 km/h.
Silnik 1.6D generuje 115KM
Silnik hałasuje trochę po rozruchu, po osiągnięciu temperatury pracy staje się cichszy. Skrzynia automatyczna zaskakująco sprawnie zmienia przełożenia i dobrze odgaduje zamiary kierowcy (pomimo tego, że jest to zwykły automat, a nie skrzynia dwusprzęgłowa). Silnik nie jest zbyt paliwożerny. Producent deklaruje spalanie w mieście na poziomie 7,9l/100km, a w trasie 5,3l/100km. Po naszym tygodniowym teście i przejechaniu ponad tysiąca kilometrów, wyniki spalania kształtowały się następująco: miasto – 8,2, trasa – 5,5, średnie – 6,5l/100km. Nasze wyniki tylko nieznacznie różnią się od oficjalnych danych, a przy bardziej ekonomicznej jeździe bez problemu można osiągnąć wartości deklarowane przez producenta.
Skrzynia automatyczna to opcja dodatkowa nawet w najwyższej wersji Sapphire
Testowy XLV został wyposażony w napęd 4x4. Kierowca ma do dyspozycji trzy tryby: 2WD, 4WD i LOCK. Auto ma 167mm prześwitu, kąt natarcia wynosi 20 stopni, a kąt zejścia 20,8 stopnia. Jednak niskoprofilowe, drogowe opony nie zachęcają do terenowej jazdy. Owszem sprawdzają się na szutrowych drogach, ale w trudniejszym terenie nie zdają egzaminu (nie udało mi się podjechać pod niewielką górkę, której stok pokryty był wilgotną trawą i mchem).
Tylne lampy wykonano w technologii LED
Za to niskoprofilowe opony i dość sztywno zestrojone zawieszenie SsangYonga XLV zapewniają bardzo dobre prowadzenie w zakrętach. Układ kierowniczy jest precyzyjny, a zawieszenie nie pozwala temu dość wysokiemu autu zbyt mocno przechylać się na zakrętach. Niestety sztywność zawieszenia oznacza, że będziemy czuć praktycznie każdą dziurę i nierówność drogi. XLV bardzo dobrze zachowuje się przy pokonywaniu poprzecznych nierówności. Dociążenie tyłu opłaciło się i tył auta nie podskakuje podczas przejeżdżania np. po progach zwalniajacych, tak jak miało to miejsce w mniejszym Tivoli.
Przednie lampy wyposażono w diody LED do jazdy dziennej, ksenonowe światła mijania i "zwykłe" światła drogowe
Cena
Cennik modelu XLV rozpoczyna się od kwoty 59 900 zł za wersję wyposażenia Crystal Base z silnikiem benzynowym 1.6 128KM i napędem na przednią oś. Najbogatsza wersja Sapphire z silnikiem diesla to wydatek 99 990 zł. Nasz testowy egzemplarz doposażony o automatyczną skrzynię biegów, napęd na cztery koła, system multimedialny Kenwood i pakiet stylistyczny wywindował cenę do poziomu 126 000 zł. W salonach SsangYonga trwa nadal wyprzedaż rocznika 2016. Klienci decydujący się na auto z ubiegłego roku mogą liczyć na spore rabaty. Wersja Crystal została przeceniona o 5000 zł, a wersja Sapphire aż o 12 000 zł.
Czerwone pasy ciągną się przez całe nadwozie - od maski, przez dach, po tylną klapę
Podsumowanie
SsangYong XLV to kolejny udany model koreańskiego producenta. Jest bardzo przestronny, dobrze wyposażony i nieźle się prowadzi, a jego ceny (szczególnie dwóch podstawowych wersji wyposażenia) są skalkulowane na rozsądnym poziomie. To ciekawa propozycja, szczególnie dla osób chcących wyróżniać się z tłumu.
Plusy:
- Niebanalna stylistyka
- Bogate wyposażenie
- Ogromny bagażnik
- Sporo miejsca w kabinie
- Wygodne fotele
- Oszczędny silnik
- Sprawnie pracująca automatyczna skrzynia biegów
- Przyzwoite osiągi
- Precyzyjne prowadzenie
- Tył nie podskakuje na poprzecznych nierównościach
- Cena wersji podstawowych
Minusy:
- Wstawki w kolorze Piano Black są trudne w utrzymaniu czystości
- Przycisk komputera pokładowego na konsoli centralnej
- Nieistniejący schowek na desce rozdzielczej
- System multimedialny czasem potrzebuje chwili do namysłu
- Sztywne zawieszenie zmniejsza komfort podróży
- Cena testowego egzemplarza
Najważniejsze dane techniczne pojazdu: |
SsangYong XLV 1.6 115KM 4WD A/T Sapphire |
|
Zespół Napędowy |
Pojemność silnika |
1597 cm3 |
Ilość cylindrów / zaworów |
4 / 16 |
|
Moc maksymalna / przy obrotach |
115 KM / 3400 - 4000 |
|
Moment maksymalny / przy obrotach |
300 Nm / 1500 - 2500 |
|
Skrzynia biegów / ilość biegów |
automatyczna / 6 |
|
Napęd / Rodzaj paliwa |
4WD / ON |
|
Osiągi |
Sprint 0-100 km/h / V-max (km/h) |
ok.12,0 sek. / 174 km/h |
Zużycie paliwa: miasto / trasa / mieszane Zużycie paliwa z testu: miasto / trasa / mieszane* |
7,9 / 5,3 / 6,3 8,2 / 5,5 / 6,5 |
|
Wymiary Nadwozia |
Rozstaw osi |
2600 mm |
Długość |
4440 mm |
|
Szerokość |
1798 mm |
|
Wysokość |
1635 mm |
|
Pojemność bagażnika / pojemność zbiornika paliwa |
720 l / 47 l |
|
Rodzaj nadwozia / masa własna |
SUV / 1535 kg |
|
Emisja CO2 |
164 g/km |
|
Ogumienie |
215/45 R18 |
|
Cena wersji podstawowej |
59 900 zł (Crystal Base 1.6 128 KM 2WD) |
|
Cena modelu testowego |
126 000 zł (Sapphire 1.6D 115 KM A/T 4WD + dodatki) |
* Test przeprowadzony w dniach 18 – 24.10.2016 na dystansie 1086 km.
Tekst: Piotr Zaleski / SA zdjęcia: Agencja10,5
Zdjęcia:
Komentarze: