Przeczytaj artykuły o wybranej marce
TEST: Skoda Octavia RS 245 DSG - dwie twarze
Ostatnio w moje ręce trafiła krwistoczerwona Skoda Octavia RS 245 DSG. Traf chciał, że akurat miałem zaplanowany weekendowy wyjazd z rodziną nad morze. Spakowałem więc bagaże do Skody i ruszyłem w trasę, która pozwoliła mi poznać dwie twarze Octavii RS 245.
Odświeżonej Octavii nie trzeba nikomu przedstawiać, przecież jest to jedno z najlepiej sprzedających się aut w Polsce i praktycznie na każdym kroku możemy natknąć się na jakiś egzemplarz. Wersja RS 245 jednak nieco różni się od „zwykłych” Octavii. Przednie światła przeciwmgielne mają inny kształt i zostały przeniesione nieco wyżej. Z tyłu natomiast od razu zauważamy dwa charakterystyczne elementy – spojler na klapie bagażnika i dwie końcówki układu wydechowego. Do tego testowe auto otrzymało rzucający się w oczy, krwistoczerwony lakier Corrida (dostępny bez dopłaty) i świetnie z nim kontrastujące, antracytowe 19 calowe felgi wraz z pakietem Black (czarny grill, czarne lusterka i ramki szyb).
Wnętrze jak to w sportowych wersjach bywa, utrzymano w czarnej kolorystyce. Znalazło się w nim jednak kilka kontrastujących elementów takich jak czerwone przeszycia na kierownicy i lewarku skrzyni biegów oraz czerwone wstawki na oparciach foteli. Wersja RS 245 pod względem przestrzeni we wnętrzu nie różni się od „cywilnej” Octavii. Zarówno z przodu, jak i na tylnej kanapie miejsca jest w bród.
Twarz nr 1 – pojemny i komfortowy towarzysz podróży
Przed ruszeniem w trasę musiałem zamontować fotelik samochodowy dla mojej córki. Czynność ta w przypadku kilku aut testowanych wcześniej nie należała do najprzyjemniejszych, gdyż kupiony przeze mnie fotelik samochodowy jest dość duży i posiada możliwość obracania siedziska o 360 stopni. Jego poprawne zamontowanie często trwało bardzo długo, a i tak w kilku przypadkach nie było możliwości obrócenia siedziska (najczęściej fotelik klinował się o podłokietnik tylnych drzwi lub oparcie przedniego fotela). Z zamontowaniem fotelika na tylnej kanapie Octavii RS 245 nie miałem najmniejszych problemów. Cala czynność zajęła mi może 2 minuty i fotelik był gotowy do użytku. Po zamknięciu drzwi nie wystąpił też problem z obrotem fotelika i mogłem go bez problemu ustawić przodem lub tyłem do kierunku jazdy.
Spakowanie się na weekendowy wyjazd z małym dzieckiem bywa ciężkim wyzwaniem, chyba że dysponujemy akurat Skodą Octavią. Jej potężny 590 litrowy bagażnik bez problemu pomieścił wszelkie torby, walizki, zabawki, a nawet wózek i zostało jeszcze trochę miejsca na sprzęt fotograficzny.
Córka w foteliku, żona obok niej na tylnej kanapie, bagaże spakowane, czas ruszyć w drogę. Mając do wyboru cztery tryby jazdy – Eco, Normal, Sport i Individual, podczas jazdy z dzieckiem postanowiłem wybrać tryb Normal, gdyż zapewnia on wystarczający komfort, a reakcja na gaz jest o wiele lepsza niż w trybie Eco. Mój wybór okazał się trafiony. Jazda nad morze przebiegła bez problemów. Octavia RS 245 w trybie Normal bardzo dobrze wybierała nierówności i zapewniała pewne prowadzenie.
Na wyposażeniu Octavii RS 245 znalazło się kilka elementów umilających podróż. Najważniejszym z nich jest system inforozrywki Columbus z ekranem dotykowym 9,2” zawierający nawigację, radio, bluetooth, CD, złącza SD, USB i AUX. Po podłączeniu iPoda do życia obudził się system nagłośnienia marki Canton o mocy 570W z zamontowanym w bagażniku subwooferem. Wspomnieć należy również o podgrzewanych przednich fotelach i kierownicy – szczególnie przydatnej podczas zimowych mrozów.
Podczas spokojnej jazdy z prędkościami 90-100 km/h na drogach krajowych i 120 km/h na ekspresówkach do wnętrza Octavii przedostawał się jedynie delikatny szum opon i powietrza opływającego auto. Silnik pracował cicho i słyszalny był tylko podczas przyspieszania. Całą trasę starałem się jechać płynnie bez zbędnych hamowań i przyspieszeń (choć 245 KM pod prawą nogą trochę mnie korciło do mocniejszego wciśnięcia gazu). Spokojna jazda zaowocowała niskim zużyciem paliwa. Po pokonaniu prawie 900 kilometrów nad morze i z powrotem średnie spalanie wyniosło 6,2 l/100 km – moim zdaniem to rewelacyjny wynik.
Twarz nr 2 – uliczny chuligan
Po powrocie z wyjazdu i opróżnieniu auta z bagaży, wózka i fotelika mogłem w końcu przekonać się co potrafi RS 245. A potrafi sporo. Ustawiłem więc tryb Sport i ruszyłem. Od razu w aucie zrobiło się głośno i to nie za sprawą silnika, czy wydechu, lecz wydobywającego się z głośników dźwięku imitującego dźwięk silnika. Niestety nie jest to przyjemny dla ucha bulgot lecz jakiś dziwny elektroniczny warkot który na dłuższą metę staje się uciążliwy. Na dodatek nie można go przyciszyć, czy wyłączyć z poziomu menu. Jedynym rozwiązaniem jest wizyta w serwisie i polecenie wyłączenia tej funkcji. Poza tym denerwującym dźwiękiem, w trybie Sport zawieszenie Octavii RS 245 utwardza się, kierownica obraca się z większym oporem, skrzynia DSG przełącza się w tryb S, a silnik szybciej reaguje na naciśnięcie gazu.
245 KM i 370 Nm sprawia, że RS 245 przyspiesza jak wściekła. Pierwsze 100 km/h pojawia się na liczniku po 6,6 sekundy i przyspieszenie trwa dalej, aż do 250 km/h. Dwusprzęgłowy, siedmiobiegowy automat DSG w trybie S „kręci” aż do czerwonego pola na obrotomierzu i zmienia biegi błyskawicznie. Redukcje wykonuje z międzygazem, a następnie daje nam potężnego kopniaka w plecy, by znów zacząć przyspieszanie. Szkoda tylko, że przy redukcji nie słychać żadnego nawet najmniejszego strzału z wydechu.
Moc przekazywana jest na przednią oś, co wiąże się z ciągłą walką o utrzymanie trakcji. Szczególnie widoczne jest to na wilgotnej nawierzchni. W takich warunkach kontrola trakcji ma masę roboty, gdyż RS 245 potrafi buksować nawet na 4 biegu.
Prowadzenie Octavii RS 245 jest przyjemne i daje sporo frajdy. Auto trzyma się jak przyklejone, szybko reaguje na każdy ruch kierownicą i świetnie pokonuje zakręty. To zasługa elektronicznie sterowanego mechanizmu różnicowego o ograniczonym poślizgu VAQ. Ta elektronicznie sterowana blokada dyferencjału umożliwia bardzo dynamiczne pokonywanie zakrętów. System cały czas stara się jak najbardziej efektywnie rozkładać moc pomiędzy kołami – w zakrętach ogranicza moc na kole o mniejszym tarciu i przekazuje ja na drugie koło. Działa to rewelacyjnie i daje kierowcy dużą pewność przy pokonywaniu zakrętów.
Szybka jazda, częste przyspieszania i hamowania mocno wpływają na zużycie paliwa. Po dość szybkiej i dynamicznej jeździe mającej na celu sprawdzenie możliwości Octavii RS 245 komputer pokazał spalanie na poziomie 14,6 l/100 km. Ale przecież nikt nie będzie tak jeździł na co dzień. Przy nieco delikatniejszym traktowaniu spalanie spadło do 9,2 litra.
Cena
Ceny Octavii RS 245 z manualną skrzynią biegów zaczynają się od 129 120 zł. Za auto z siedmiobiegowym DSG trzeba zapłacić przynajmniej 137 120 zł. Testowa Octavia RS 245 doposażona o kilka opcjonalnych dodatków została wyceniona na 163 320 zł. W salonach Skody w ramach wyprzedaży rocznika 2017 można uzyskać rabat w wysokości 6000 zł. Trzeba się jednak spieszyć, gdyż wyprzedaż pewnie niedługo się skończy.
Podsumowanie
Udało mi się dobrze poznać dwie twarze Skody Octavii RS 245. Z jednej strony jest to duże, komfortowe i bardzo pojemne auto, którym bez problemów pokonamy długą trasę. Z drugiej zaś to brutalny sportowiec, piekielnie szybko pokonujący zakręty i dający kierowcy sporo frajdy. Szkoda tylko, że jest tak droga, bo kupiłbym ją w ciemno.
Plusy:
- Atrakcyjny wygląd
- Świetnie świecące LED-owe reflektory
- Przestronne i komfortowe wnętrze
- Ogromny bagażnik
- Bogate wyposażenie
- Niskie spalanie przy spokojnej jeździe
- Bardzo dobre prowadzenie w zakrętach
- Świetne osiągi
Minusy:
- Denerwujący, elektroniczny warkot z głośników imitujący dźwięk silnika w trybie Sport
- Duże problemy z trakcją na mokrej nawierzchni
- Duże spalanie przy dynamicznej, szybkiej jeździe
- Nie strzela z wydechu
- Zbyt wysoka cena
Najważniejsze dane techniczne pojazdu: |
Skoda Octavia RS245 DSG |
|
Zespół Napędowy |
Pojemność silnika |
1984 cm3 |
Ilość cylindrów / zaworów |
4 / 16 |
|
Moc maksymalna / przy obrotach |
245 KM / 5000-6700 |
|
Moment maksymalny / przy obrotach |
370 Nm / 1600-4300 |
|
Skrzynia biegów / ilość biegów |
automatyczna / 7 |
|
Napęd / Rodzaj paliwa |
przedni / Pb95 |
|
Osiągi |
Sprint 0-100 km/h / V-max (km/h) |
6,6 sek. / 250 km/h |
Zużycie paliwa: miasto / trasa / mieszane Zużycie paliwa z testu: miasto / trasa / mieszane* |
8,3 / 5,3 / 6,4 9,2 / 6,2 / 7,8 |
|
Wymiary Nadwozia |
Rozstaw osi |
2680 mm |
Długość |
4689 mm |
|
Szerokość |
1814 mm |
|
Wysokość |
1448 mm |
|
Pojemność bagażnika / pojemność zbiornika paliwa |
590 l / 50 l |
|
Rodzaj nadwozia / masa własna |
liftback / 1365 kg |
|
Emisja CO2 |
146 g/km |
|
Ogumienie |
225/35 R19 |
|
Cena wersji podstawowej |
130 420 zł (RS 245) |
|
Cena modelu testowego |
163 320 zł (RS 245 DSG + dodatki) |
* Test przeprowadzony w dniach 24 – 31.01.2018 na dystansie 1232 km.
Tekst: Piotr Zaleski / SA zdjęcia: Agencja10,5
Zdjęcia:
Komentarze: