facebook

Przeczytaj artykuły o wybranej marce

testy aut nowych
testy aut używanych
Testy: Auta nowe » TEST: Dacia Duster 1.5 dCi 110 KM EDC Prestige - sporo nowości w starej cenie

TEST: Dacia Duster 1.5 dCi 110 KM EDC Prestige - sporo nowości w starej cenie

Kategoria: Testy: Auta nowe|Komentarze: 0|Data: 2018-05-03 10:48:23

W końcu doczekaliśmy się nowej generacji najtańszego SUV-a na polskim rynku. Drugie wcielenie Dacii Duster, bo o niej mowa, zaprezentowano na początku roku. Poczyniono wiele zmian, dodano też sporo wcześniej niedostępnego wyposażenia, utrzymując przy okazji starą, bardzo atrakcyjną cenę wyjściową. Niedawno nowy, pomarańczowy Duster trafił do naszej redakcji i przez kilka dni miałem możliwość sprawdzenia co się zmieniło i jak jeździ ten rumuński SUV. Zapraszam na test.

Stylistyka zewnętrzna nowego Dustera jest ewolucją wyglądu znanego z pierwszej generacji. Optycznie poszerzono nadwozie, przez co stało się ono bardziej proporcjonalne i atrakcyjne. Przód zdobią klasyczne reflektory o nowym układzie świateł z wbudowaną LED-ową listwą świateł dziennych. Pomiędzy nimi znalazł się przeprojektowany grill, poniżej zaś nowy zderzak z obszerną osłoną elementów podwozia. Linia szyb została podniesiona, zmieniono kształt relingów dachowych, dodano delikatne nakładki na przednich błotnikach, a auto postawiono na bardzo ładnych 17” alufelgach.

Największą różnicę względem poprzedniej generacji widać w tylnej części nadwozia. Znajdziemy tu przeprojektowany, potężny zderzak i kwadratowe lampy, do złudzenia przypominające reflektory Jeep’a Renegade. Lampy Dustera i Renagade’a mają bardzo zbliżony układ. Różnią się jedynie tym, iż w Jeep’ie kierunkowskazy tworzą w kloszach znak x, w Dacii natomiast kierunkowskazy tworzą znak +. Dopełnieniem wyglądu Dustera jest nowy kolor lakieru – Orange Atacama. Pomarańczowy lakier z daleka rzuca się w oczy i świetnie pasuje do nowej stylistyki Dustera.

Jak wspomniałem wcześniej, w przypadku stylistyki zewnętrznej mamy do czynienia z ewolucją wyglądu. Inaczej sprawy mają się we wnętrzu nowego Dustera. Tam zaszła prawdziwa rewolucja. Owszem, podobnie jak w poprzedniej generacji plastiki we wnętrzu są twarde, ale spasowanie nie budzi zastrzeżeń i dodano też kilka miękkich elementów wykończenia, takich jak obszyte ekologiczną skórą boczki drzwi. Deska rozdzielcza zyskała nowy, bardziej nowoczesny i wpisujący się w obecne trendy kształt. Jej centralnym elementem jest kolorowy ekran dotykowy systemu Media NAV Evolution. Pod nim miejsce zajęły najpotrzebniejsze przełączniki i panel automatycznej klimatyzacji.

Kwestia ergonomii została znacznie poprawiona. Stare, nieco tandetne pokrętła i przełączniki zastąpiono nowymi, bardziej ergonomicznymi i ładnie wyglądającymi. Ekran podniesiono i skierowano go delikatnie w stronę kierowcy. Przełączniki i pokrętła panelu klimatyzacji są wykonane z niezłej jakości tworzyw, znajdują się w zasięgu ręki i ich obsługa nie nastręcza trudności.

Dzięki dość wysokiemu nadwoziu we wnętrzu jest sporo przestrzeni. W Dusterze bez problemu zmieszczą się cztery dorosłe osoby. Miejsca z pewnością im nie zabraknie. Jedynie w przypadku gdy na pokładzie będziemy mieć komplet pasażerów, na tylnej kanapie może być nieco ciasno. Fotele przednie i tylna kanapa są miękkie i wygodne. Wydłużono ich siedziska, co wpłynęło na komfort podróżowania. Poprzedni, nieco archaiczny system regulacji wysokości fotela kierowcy zastąpiono nowym, sprawdzonym rozwiązaniem z dźwignią przy fotelu. Dodatkowo, przednie fotele zostały wyposażone w podgrzewanie.

Kierownica Dustera stała się wielofunkcyjna. Bez odrywania od niej rąk, możemy obsłużyć tempomat, komputer pokładowy i uruchomić system obsługi głosowej. Wieniec kierownicy jest gruby i nieźle leży w dłoniach. W porównaniu do poprzednika, kolumna kierownicy zyskała możliwość regulacji w dwóch płaszczyznach. Za kierownicą znalazł się nowy zestaw zegarów. Analogowe tarcze obrotomierza i prędkościomierza podświetlono na biało, dorzucając dla kontrastu czerwone wskazówki. Pomiędzy zegarami umiejscowiono ekran komputera pokładowego. Całość prezentuje się klasycznie i elegancko. Jednak trochę mi żal, że Dacia zrezygnowała z bursztynowego podświetlenia zegarów. Mam do tego koloru sentyment.

Testowy Duster jak to bywa z autami przeznaczonymi do testów dziennikarskich, to auto pokazujące możliwości modelu i wyposażone dosłownie we wszystko co Dacia oferuje. Na jego pokładzie znalazł się komplet poduszek powietrznych wraz z kurtynami, pełna elektryka szyb i lusterek, lusterka podgrzewane i wyposażone w system monitorujący martwe pole, tylne czujniki parkowania, automatyczna klimatyzacja, podgrzewane fotele, automatyczna skrzynia biegów EDC, karta Hands Free, system Mutiview Camera (system kamer z czterech stron auta, znaczne ułatwiający parkowane i manewrowanie) oraz system multimedialny Media NAV Evolution z 7” ekranem dotykowym przy pomocy którego obsługujemy radio, bluetooth i nawigację.

W nowym Dusterze znalazłem dwie rzeczy których działanie mnie irytowało. Przejdźmy zatem na chwilę do minusów. Pierwszy minus za zbyt głośne i nie dające się wyłączyć powiadomienia o zbliżaniu się do fotoradaru. W pierwszej chwili po usłyszeniu tego przeraźliwego piszczenia pomyślałem że coś się zepsuło. Dopiero po pewnej chwili zdałem sobie sprawę, że to nawigacja ostrzega mnie przed fotoradarem. Próbowałem wyłączyć to z poziomu menu, jednak bezskutecznie. Drugi minus należy się karcie Hands Free za jej zbyt mały zasięg. Objawia się to tym, iż auto zamyka się niemal natychmiast po jego opuszczeniu przez kierowcę. Podczas przejścia niewielkiego przecież dystansu pomiędzy drzwiami kierowcy, a bagażnikiem auto potrafiło się dwa razy zamknąć i otworzyć… Innym razem podczas mycia Dustera na myjni bezdotykowej i system zgłupiał do reszty, otwierając i zamykając auto co kilka/kilkanaście sekund. 

Gama silników jest dość uboga i obejmuje jedną jednostkę benzynową 1.6 SCe 115 KM i dwa diesle 1.5 dCi o mocach 90 KM lub 110 KM. Na początku sprzedaży nowego Dustera, był on również dostępny z turbodoładowaną benzyną 1.2 TCe, ale silnik ten zniknął z oferty. Zauważyć należy, że nowy Duster w każdej konfiguracji silnikowej może być wyposażony w napęd 4x4. Dodatkowo najmocniejszy diesel może być sprzęgnięty z automatyczną skrzynią biegów EDC. Niestety, decydując się na automat, nie dostaniemy napędu 4x4. Ten dostępny jest jedynie z manualną skrzynią biegów.

Testowy Duster był napędzany przez diesla 1.5 dCi 110 KM. Moc przekazywana była na przednią oś przy pomocy znanej z Renault sześciobiegowej, dwusprzęgłowej, automatycznej skrzyni biegów EDC. Taki zestaw pozwala rozpędzić Dustera do 100 km/h w 11,9 sekundy i osiągnąć prędkość maksymalną 171 km/h. Jazda jest dość przyjemna. Wpływa na to niezła kultura pracy jednostki napędowej i dobre wyciszenie kabiny. Przy jeździe miejskiej w kabinie nie słychać szumu opon i odgłosów pracy silnika. Nieco głośniej zaczyna być dopiero podczas jazdy z prędkościami autostradowymi.

Skrzynia automatyczna EDC to nowość w Dusterze. Należy jej się duży plus. Przy delikatnej, spokojnej jeździe przekładnia pracuje bardzo sprawnie i niezauważalnie zmienia przełożenia. Podczas testu ani razu nie zdarzyło jej się szarpnąć, nawet przy dynamicznej jeździe i mocnym przyspieszaniu. Nie wykazywała też tendencji do przeciągania biegów.

Spalanie Dustera wyposażonego w diesla 1.5 dCi 110 KM z EDC jest umiarkowane. Przy jeździe miejskiej auto zadowala się 6 litrami oleju napędowego na 100 km. Przy prędkościach 90-100 km/h bez problemów można osiągnąć deklarowane przez producenta 4,5 l/100km. Dopiero jazda po autostradach znacznie wpływa na wzrost zapotrzebowania na paliwo. Przy 140 km/h auto pali około 7 litrów na 100 km. Podczas testu przejechaliśmy Dusterem ponad 1400 kilometrów. Średnie spalanie wyniosło 5,5 litra, co jest rezultatem gorszym od danych producenta o 1 litr, ale i tak uznajemy je za bardzo dobre.

Zawieszenie nowego Dustera oparto na sprawdzonych w poprzedniej generacji rozwiązaniach. Znajdziemy tu tą samą płytę podłogową, kolumny MacPhersona z przodu i belkę skrętną z tyłu. Duster prowadzi się łatwo i przewidywalnie. Owszem, przechyla się nieco na zakrętach, ale nie do tego stopnia żeby wpływało to na bezpieczeństwo jazdy. Nikt przecież nie będzie szalał Dusterem po górskich serpentynach. Nie od tego jest ten samochód. Jest on stworzony po to, by sprawnie pokonywać nawet bardzo zniszczone drogi i dawać sobie radę w terenie. Zawieszenie jest ustawione dość miękko i komfortowo. Świetnie wybiera wszelkie dziury i nierówności, a przy okazji nie buja się zbyt mocno. Mimo braku napędu na wszystkie koła testowy Duster nieźle radził sobie w terenie. Duży prześwit (210 mm), krótkie zwisy nadwozia i niezłe kąty natarcia i zejścia dają mu spore możliwości terenowe. Gdyby szosowe opony zastąpić terenowymi, jego możliwości jeszcze by wzrosły.

Praca układu kierowniczego wymaga przyzwyczajenia, gdyż siła wspomagania jest dość duża. Przy manewrach na parkingu praca wspomagania przypomina znany z Fiatów tryb „City”, gdzie kierownicę można obrócić samym spojrzeniem na nią ;) Na szczęście w miarę wzrostu prędkości układ kierowniczy się utwardza. Podczas jazdy na trasie układ pracuje z lekkim oporem. Jest wystarczająco precyzyjny i dostarcza kierowcy sporo informacji z przednich kół.

Ile kosztuje nowy Duster? Otóż wersja podstawowa Access z silnikiem 1.6 SCe 115 KM została wyceniona na 39 900 zł, czyli tyle samo co poprzednik. To rewelacyjna cena, ale należy zaznaczyć, że w podstawowej wersji Dustera nie dostaniemy radia, ani klimatyzacji (nawet w opcji). Chcąc je mieć musimy zdecydować się na wersję Essential za minimum 46 400 zł (radio MP3 w standardzie, dopłata do klimatyzacji manualnej 2500 zł). Ceny aut z silnikami diesla zaczynają się od 55 400 zł (1.5 dCi 90 KM Essential). Mocniejszy - 110 konny diesel to wydatek przynajmniej 64 400 zł w wersji Comfort lub 68 900 zł w wersji Prestige. Testowy egzemplarz w najwyższej wersji Prestige z mocniejszym dieslem i automatyczną skrzynią biegów, doposażony o wszystkie opcje dodatkowe został wyceniony na 81 800 zł, czyli ponad dwa razy przekroczył cenę wersji Access. Na szczęście w cenniku znajduje się także wypośrodkowana wersja Comfort (ceny od 52 100 zł), a jeśli w wersji Prestige zdecydujemy się na silnik benzynowy, wtedy cena stanie się o wiele bardziej atrakcyjna (56 900 zł). Krótko mówiąc każdy może dobrać wersję dopasowaną do siebie i swojego budżetu.

Nowa generacja Dacii Duster jest ładniejsza i lepiej wyposażona od poprzednika, a przy okazji zachowała dobre właściwości terenowe i starą cenę (przynajmniej wersja podstawowa). Takie połączenie sprawia, że z pewnością będzie kontynuować dobrą passę sprzedażową poprzednika.

Plusy:

  • Bardziej atrakcyjna stylistyka
  • Bogate wyposażenie
  • Przestronna kabina
  • Dobrze wyciszone wnętrze
  • Niezłe właściwości terenowe mimo braku 4x4 w wersji testowej
  • Łatwy dostęp do elementów zawieszenia
  • Czytelne zegary
  • Bardzo dobra widoczność w każdą stronę
  • Wystarczające osiągi
  • Niskie spalanie
  • Komfort podróży
  • Niezłe hamulce (mimo bębnów z tyłu)
  • Cena wersji podstawowej

Minusy:

  • Monotonna kolorystyka wnętrza
  • Zbyt głośne i nie dające się wyłączyć powiadomienia o fotoradarach
  • Irytujące działanie karty Hands Free – zbyt mały zasięg
  • Trochę zbyt mocne wspomaganie kierownicy
  • Cena wersji testowej

Najważniejsze dane techniczne pojazdu:

Dacia Duster 1.5 dCi 110KM 2WD EDC Prestige

Zespół

Napędowy

Pojemność silnika

1461 cm3

Ilość cylindrów / zaworów

4 / 8

Moc maksymalna / przy obrotach

110 KM / 4000

Moment maksymalny / przy obrotach

260 Nm / 1750

Skrzynia biegów / ilość biegów

automatyczna / 6

Napęd / Rodzaj paliwa

przedni / ON

Osiągi

Sprint 0-100 km/h / V-max (km/h)

11,9 sek. / 171 km/h

Zużycie paliwa: miasto / trasa / mieszane

Zużycie paliwa z testu: miasto / trasa / mieszane*

4,4 / 4,5 / 4,5

6,0 / 4,5 / 5,5

Wymiary

Nadwozia

Rozstaw osi

2674 mm

Długość

4341 mm

Szerokość

1804 mm

Wysokość

1693 mm

Pojemność bagażnika / pojemność zbiornika paliwa

445 l / 50 l

Rodzaj nadwozia / masa własna

SUV / 1320 kg

Emisja CO2

116 g/km

Ogumienie

215/60 R17

Cena wersji podstawowej

39 900 zł (Access 1.6 SCe 115KM 2WD)

Cena modelu testowego

81 800 zł (Prestige 1.5 dCi 110KM 2WD EDC + dodatki)

* Test przeprowadzony w dniach 20 – 25.04.2018 na dystansie 1428 km.


Tekst: Piotr Zaleski / SA       zdjęcia: Agencja10,5

Pozostałe zdjęcia Dacii Duster:

Zdjęcia:

Komentarze:

Brak komentarzy
Zaloguj się aby dodawać komentarze