Przeczytaj artykuły o wybranej marce
PIERWSZA JAZDA: SsangYong Musso E-XDI 220 Quartz 4WD 6AT
SsangYong Musso powrócił! Koreańska marka przywróciła do życia legendarny model Musso. Jednak nowy model nie jest już SUV-em lecz dostał nadwozie typu pick up. Dzięki uprzejmości SsangYong Polska mieliśmy możliwość odbyć jazdę testową nowym Musso podczas jego polskiej prezentacji.
Nowe Musso stylistycznie nawiązuje do flagowego modelu SsangYonga – Rextona. Zwłaszcza przednie części nadwozia obu aut są do siebie bardzo podobne, ale nie identyczne. Musso otrzymało trochę inny grill oraz okrągłe lampy przeciwmgielne, podczas gdy w Rextonie są one prostokątne. Klasyczna linia pick upa z podwójną kabiną i odkrytą paką w przypadku Musso stała się bardziej muskularna. W oczy od razu rzucają się potężne nadkola skrywające 18” felgi aluminiowe. Tylną część nadwozia tworzy odkryta paka. Ładowność Musso wynosi 860 kg. Przestrzeń ładunkową wyłożono okładziną chroniącą lakier przed zadrapaniami, a w celu zabezpieczenia przewożonych ładunków zamontowano dwa składane zaczepy mocujące.
Wnętrze nowego Musso również zostało przeniesione z Rextona. Materiały wykończeniowe są nieco gorsze (dość twarde plastiki) niż we wspominanym Rextonie, ale ich spasowanie nie budzi zastrzeżeń. Podczas jazdy nic nie skrzypiało i nie wydawało niepokojących dźwięków. Przednie fotele są obszerne i dość wygodne, a miejsca na nogi i nad głową jest sporo. Tylna kanapa jest mniej komfortowa (jej siedzisko jest dość twarde), ale bez problemu zmieści trzech pasażerów. Przestrzeni jest sporo, a dodatkowym atutem jest płaska podłoga (bez tunelu środkowego) dzięki czemu pasażer siedzący na środku nie będzie narzekał na brak miejsca na nogi.
Kierowca ma przed sobą ładną i dobrze leżącą w dłoniach kierownicę. Za nią umiejscowiono zestaw analogowych zegarów z ekranem komputera pokładowego po środku. W najwyższej wersji wyposażenia Sapphire dostępny jest bardziej rozbudowany zestaw zegarów z kolorowym ekranem komputera pokładowego i zmienną grafiką. W centralnej części deski rozdzielczej zamontowano duży ekran dotykowy – serce systemu multimedialnego. Ekran ma przekątną 9,2 cala i bardzo dobrze reaguje na dotyk. W skład systemu multimedialnego wchodzi radio, bluetooth i nawigacja Tom Tom (opcja dodatkowo płatna). System wyposażono też w łączność ze smartfonami przy pomocy Apple Carplay i Android Auto. Poniżej ekranu umiejscowiono duży i łatwy w obsłudze panel dwustrefowej klimatyzacji.
W Musso siedzi się wysoko, a szyby są duże, dzięki czemu widoczność w każdą stronę jest bardzo dobra. Manewry na biegu wstecznym ułatwiają sporych rozmiarów lusterka, czujniki parkowania i kamera cofania.
Testowy egzemplarz został skonfigurowany w środkowej wersji wyposażenia – Quartz. W wyposażeniu standardowym znalazło się m.in.: 6 poduszek powietrznych, automatyczna, dwustrefowa klimatyzacja, napęd 4WD, 17” felgi, czujniki parkowania z przodu i tyłu oraz kamera cofania HD. Tak dobrej kamery cofania dawno nie widzieliśmy. Jej rozdzielczość i jakość obrazu są rewelacyjne. W wielu droższych i bardziej luksusowych autach zdarzają się o wiele gorsze kamery, a tu w użytkowym pick upie takie zaskoczenie. W tej kwestii inni producenci mogą się uczyć od SsangYonga.
Na pokładzie znalazło się też sporo dodatkowo płatnych opcji. Automatyczna, sześciobiegowa skrzynia – 10 000zł, nawigacja TomTom – 3000zł, 18” felgi – 2500zł, blokada mechanizmu różnicowego – 2500zł, dywaniki welurowe – 299zł.
Nowe Musso dostępne jest z tylko jednym silnikiem. Jest to jednostka wysokoprężna o pojemności 2.2 litra, generująca 181KM i 400Nm. Silnik połączono z automatyczną skrzynią biegów o sześciu przełożeniach. Taki zestaw nieźle radzi sobie z rozpędzaniem ważącego prawie 2200 kilogramów pick upa. Auto ochoczo przyspiesza, skrzynia zmienia przełożenia szybko i bez szarpnięć. Niestety w tej chwili nie przedstawimy wyników spalania, gdyż przejechaliśmy nowym Musso tylko kilkanaście kilometrów. Według danych producenta Musso pali średnio 8,6 litra oleju napędowego na każde 100 kilometrów.
Jako że prezentacja nowego Musso odbyła się pod Warszawą, a na jazdy testowe mieliśmy ograniczony czas, próżno szukać było terenu w którym sprawdziłby się napęd 4WD. Wspomnieć należy że konstrukcję Musso oparto na ramie i wyposażono go w napęd na wszystkie koła z reduktorem. Na tunelu środkowym zamontowano pokrętło służące do wyboru napędu. Mamy do wyboru ustawienie 2H – napęd na tył, 4H – napęd na wszystkie koła z możliwością jazdy do 100 km/h i 4L – reduktor do jazdy terenowej.
Podczas jazdy testowej poruszaliśmy się głównie po asfalcie. Przy spokojnej jeździe Musso zachowywał się przewidywalnie i łatwo się prowadził. Układ kierowniczy nie należy do super precyzyjnych, ale dostarcza wystarczająco informacji z przednich kół. Zawieszenie jest dość sztywne i przy pustej, nie obciążonej pace pick up ma tendencje do podskakiwania na poprzecznych nierównościach. Sytuacje poprawia znacząco załadowanie bagaży i dociążenie tylnej osi.
Cennik nowego Musso otwiera kwota 109 900 zł. Za tą cenę otrzymamy auto w wersji Crystal z manualną, sześciobiegową skrzynią i napędem na tył. Ceny wersji Quartz zaczynają się od 140 900 zł, natomiast najwyższa wersja Sapphire to wydatek przynajmniej 155 900 zł. Testowy egzemplarz w wersji Quartz z dodatkami wymienionymi kilka akapitów wyżej został wyceniony na 162 200 zł.
Mimo iż spędziliśmy z nowym SsangYoniem Musso niewiele czasu, to jednak wystarczyło żeby się z nim z grubsza zapoznać. Koreańczycy wskrzesili legendarną nazwę Musso, nadali autu użytkowego charakteru poprzez nadwozie typu pick up, a przy okazji upodobnili go do flagowego Rextona. Moim zdaniem SsangYong obrał bardzo dobrą drogę, oby tak dalej.
Najważniejsze dane techniczne pojazdu: |
SsangYong Musso E-XDI 220 Quartz 4WD 6AT |
|
Zespół Napędowy |
Pojemność silnika |
2157 cm3 |
Ilość cylindrów / zaworów |
4 / 16 |
|
Moc maksymalna / przy obrotach |
181 KM / 4000 |
|
Moment maksymalny / przy obrotach |
400 Nm / 1400-2800 |
|
Skrzynia biegów / ilość biegów |
automatyczna / 6 |
|
Napęd / Rodzaj paliwa |
4WD / ON |
|
Osiągi |
Sprint 0-100 km/h / V-max (km/h) |
b.d. / 185 km/h |
Zużycie paliwa: miasto / trasa / mieszane Zużycie paliwa z testu: miasto / trasa / mieszane |
10,9 / 7,2 / 8,6 -,- / -,- / -,- |
|
Wymiary Nadwozia |
Rozstaw osi |
3100 mm |
Długość |
5095 mm |
|
Szerokość |
1950 mm |
|
Wysokość |
1840 mm |
|
Pojemność bagażnika / pojemność zbiornika paliwa |
b.d. / 75 l |
|
Rodzaj nadwozia / masa własna |
Pick up / 2192 kg |
|
Emisja CO2 |
226 g/km |
|
Ogumienie |
255/60 R18 |
|
Cena wersji podstawowej |
109 900 zł (E-XDI 220 Crystal 2WD 6MT) |
|
Cena modelu testowego |
162 200 zł (E-XDI 220 Quartz 4WD 6AT + dodatki) |
Tekst: Piotr Zaleski / SA zdjęcia: redakcja SA
Komentarze: