Przeczytaj artykuły o wybranej marce
TEST: Skoda Fabia Style 1.0 TSI 110KM
Skody Fabii nie trzeba nikomu przedstawiać, w końcu to hit sprzedaży i jeden z najpopularniejszych modeli na naszych drogach. Ten czeski przedstawiciel segmentu B doczekał się ostatnio faceliftingu. Zmiany są niewielkie, ale znaczące i wpływają pozytywnie na odbiór auta.
Facelifting Fabii przyniósł najwięcej zmian w przedniej części nadwozia. Przeprojektowany został zderzak, powiększono grill i wstawiono ładniejsze reflektory. Przed liftingiem światła do jazdy dziennej były oparte na żarówkach (w wersjach Active i Ambition) lub LED-ach (w wersjach Style i Monte Carlo). Teraz LED-owe światła do jazdy dziennej są standardem w każdej wersji wyposażenia. Również reflektory przednie mogą być LED-owe – dopłata do nich wynosi 3250 zł. Warto je dokupić, bo świecą mocnym, jasnym i niczym nie rozproszonym snopem światła, a także posiadają funkcję doświetlania zakrętów i automatyczną zmianę świateł z drogowych na mijania. Niestety kierunkowskazy pozostały tradycyjne, żarówkowe, co według mnie jest niekonsekwencją.
Z tyłu zmiany są minimalne. Delikatnie zmieniono tylny zderzak i wzór lamp. W opcji za 650 złotych tylne światła mogą być LED-owe. Niestety również w tym przypadku Skoda nie była konsekwentna, gdyż LED-owe są światła pozycyjne i światła stopu, natomiast kierunkowskazy i światła cofania pozostały tradycyjne.
Nie zmienia to jednak faktu, że odświeżona Skoda Fabia może się podobać. Zwłaszcza w dwukolorowym nadwoziu, takim jak w egzemplarzu testowym. Auto otrzymało rzucający się w oczy lakier metalizowany „Zieleń Rally” oraz czarny dach, czarne felgi i obudowy lusterek. Takie połączenie gwarantuje rozpoznawalność i świetnie pasuje do odświeżonej Fabii dodając jej nieco usportowionego ducha.
Wnętrze Fabii zawsze było uporządkowane i ergonomiczne i takie pozostało. Wszystkie instrumenty pokładowe są w zasięgu ręki, a ich obsługa jest banalnie łatwa. Centralną część deski rozdzielczej zajmuje 6,5 calowy ekran dotykowy systemu multimedialnego Amundsen. Menu systemu jest logicznie rozplanowane, poruszanie się po nim i wybór interesujących nas opcji jest łatwy. Ekran ma bardzo dobrą rozdzielczość i szybko reaguje na dotyk. Dodatkowo najważniejsze funkcje jak nawigacja, radio, czy telefon można wywołać przy użyciu tradycyjnych przycisków rozlokowanych po obu stronach ekranu. Zachowano również dwa pokrętła służące do regulacji głośności i zoomowania mapy. Poniżej zamontowano panel automatycznej klimatyzacji. Sztuczne tworzywa z których wykonano deskę rozdzielczą są twarde, ale ich spasowanie jest bardzo dobre. Podczas jazdy nic nie skrzypi i nie wydaje niepokojących dźwięków.
Testowy egzemplarz w wersji wyposażenia Style bardzo mocno doposażono. Warto zaznaczyć, że Fabia może być teraz wyposażona w wiele elektronicznych asystentów jazdy. Poczynając od Front Assist (kontrola odstępu z funkcją awaryjnego hamowania) i aktywnego tempomatu, aż na Blind Spot Detect (funkcja monitorowania martwego pola w lusterkach) i Rear Traffic Alert (funkcja wspomagana wyjazdu z miejsca parkingowego z alarmem o zbliżającym się pojeździe/pieszym) kończąc. Ciekawostką, a zarazem bardzo prostym i funkcjonalnym rozwiązaniem jest kamera cofania z własnym spryskiwaczem. Spryskiwacz kamery uruchamia się razem ze spryskiwaczem tylnej szyby. Super, brawo Skoda!
Miejsca w kabinie jest całkiem sporo. Cztery dorosłe osoby bez problemu zmieszczą się we wnętrzu Fabii. Niestety wysocy pasażerowie tylnej kanapy mogą narzekać na małą ilość miejsca na nogi, a ich kolana będą wbijać się w oparcia przednich foteli. Za to będą mogli bez problemu naładować swoje telefony, gdyż w tylnej części tunelu środkowego pojawiły się dwa porty USB. Fabia po faceliftingu oferuje możliwość zamówienia nowych foteli przednich. Są one częścią pakietu Dynamic w skład którego wchodzi również sportowa, spłaszczona u dołu kierownica, czarna podsufitka i kilka elementów dekoracyjnych. Opcjonalne fotele obszyto tapicerką materiałową w romboidalny wzór, mocno wyprofilowano boczki, a zagłówki zintegrowano z oparciami. Swoim kształtem przypominają nieco sportowe kubełki, ale są od nich o wiele wygodniejsze (zwłaszcza w długich trasach). Na plus zaliczyć należy bardzo dobre podtrzymywanie ciała w zakrętach.
Bagażnik Fabii ma 330 litrów pojemności, a składając tylną kanapę można go powiększyć do 1150 litrów. Bagażnik testowej Fabii wyścielono gumową matą i wyposażono w jeden z elementów „Simply Clever” – półokrągłą przegródkę z której nie wysypią się żadne przewożone zakupy. Oprócz tego znalazły się w nim dwa duże haczyki na torby. Ciekawym rozwiązaniem jest możliwość zdemontowania tylnej półki i przekształcenie jej w podwójną podłogę bagażnika. Półkę można zamontować w połowie wysokości bagażnika, dzięki czemu możemy przewozić sporo rzeczy bez obawy, że przedmioty na dole zostaną zgniecione.
Skoda montuje w Fabiach tylko i wyłącznie trzycylindrowe silniki o pojemności 1 litra. Gama obejmuje wolnossące jednostki MPI o mocach 60 i 75 KM oraz turbodoładowane TSI 95 i 110 KM. Testową Fabię napędzał najmocniejszy silnik o mocy 110 KM połączony z sześciobiegową skrzynią manualną.
Połączenie tego silnika i skrzyni biegów jest całkiem udane. Zestaw ten pozwala rozpędzić Fabię do 195 km/h i osiągnąć 100 km/h w 9,6 sekundy. Silnik charakteryzuje się niezłą kulturą pracy, jest dość cichy i dobrze wyważony. Żadne wibracje nie przedostają się do kabiny (jak to miało miejsce np. w Citigo). Lewarek skrzyni biegów chodzi lekko, lecz mało precyzyjnie. Kilka razy zdarzyło mi się nie trafić w bieg. Wspomniany silnik nie lubi niskich obrotów. Gdy trochę zbyt wcześnie zmienimy bieg i obroty spadną poniżej 1500 dopadnie nas turbodziura.
Już po kilku przejechanych kilometrach zauważyłem, że silnik ten lubi wkręcać się na obroty, co robi jazdę bardziej dynamiczną. Niestety okupione jest to zwiększonym apetytem na paliwo. Dynamiczna jazda miejska skutkuje spalaniem na poziomie 7,5 litra na każde 100 km. W trasie spalanie spada do 5,7 – 6,0 litra. Nam po tygodniowym teście i przejechaniu ponad 900 kilometrów średnie spalanie wyszło na poziomie 6,3l/100km.
Jak prowadzi się Fabia? Jak typowa Skoda. Zawieszenie jest wystarczająco miękkie, by dobrze wybierać dziury i nierówności, a przy okazji wystarczająco sztywne by przy wyższych prędkościach nie przechylać się na zakrętach. W tej kwestii Skodzie udało się wypracować dobry kompromis. Układ kierowniczy przekazuje kierowcy sporo informacji z przednich kół, lecz przy wyższych prędkościach pracuje trochę za lekko.
Ceny odświeżonej Fabii zaczynają się od kwoty 44 300 zł za wersję Active z silnikiem o mocy 60 KM. Decydując się na lepiej wyposażoną wersję Style z najmocniejszym 110 konnym silnikiem musimy przygotować się na wydatek przynajmniej 60 900 złotych. To jeszcze nie koniec, bo mamy do wyboru bardzo dużo dodatkowych opcji, które mogą znacznie podwyższyć cenę zakupu. Tak jak w przypadku auta testowego, które zostało wyposażone w dodatki za ponad 20 000 zł. Po podliczeniu wszystkich opcji cena testowej Fabii wyniosła 81 550 zł.
Fabia po liftingu stała się bardziej atrakcyjna. Daje też możliwość doboru ogromnej ilości dodatkowego wyposażenia. Jeśli ktoś chciałby mały, miejski samochód wyposażony praktycznie we wszystkie najnowsze technologie z dziedziny bezpieczeństwa i komfortu, to proszę bardzo. Ale coś za coś. Dodatkowe opcje swoje kosztują i mocno podbijają cenę, czego najlepszym przykładem jest auto testowe.
Plusy:
- Bogate wyposażenie standardowe
- Świetnie świecące LED-owe reflektory
- Ergonomia wnętrza i rozwiązania Simply Clever
- Wygodne i nieźle trzymające fotele przednie
- Seryjnie montowana klimatyzacja w każdej wersji wyposażenia
- Spora przestrzeń we wnętrzu
- Możliwość zamówienia dużej ilości wyposażenia dodatkowego
- Niezłe osiągi
- Zawieszenie nieźle radzące sobie z dziurami i szybkimi zakrętami
- Kamera cofania ze spryskiwaczem
- Atrakcyjna cena wyjściowa
Minusy:
- Niekonsekwencja w kwestii świateł – żarówkowe kierunkowskazy i światła cofania
- Dynamiczna jazda okupiona wyższym spalaniem
- Mało precyzyjna skrzynia biegów
- Zbyt lekko pracujący układ kierowniczy przy wyższych prędkościach
- Cena auta testowego
Najważniejsze dane techniczne pojazdu: |
Skoda Fabia Style 1.0 TSI 110 KM |
|
Zespół Napędowy |
Pojemność silnika |
999 cm3 |
Ilość cylindrów / zaworów |
3 / 12 |
|
Moc maksymalna / przy obrotach |
110 KM / 5000 |
|
Moment maksymalny / przy obrotach |
200 Nm / 2000-3500 |
|
Skrzynia biegów / ilość biegów |
manualna / 6 |
|
Napęd / Rodzaj paliwa |
przedni / Pb95 |
|
Osiągi |
Sprint 0-100 km/h / V-max (km/h) |
9,6 sek. / 195 km/h |
Zużycie paliwa: miasto / trasa / mieszane Zużycie paliwa z testu: miasto / trasa / mieszane* |
6,9 / 4,7 / 5,5 7,5 / 5,7 / 6,3 |
|
Wymiary Nadwozia |
Rozstaw osi |
2470 mm |
Długość |
3997 mm |
|
Szerokość |
1732 mm |
|
Wysokość |
1467 mm |
|
Pojemność bagażnika / pojemność zbiornika paliwa |
330 l / 45 l |
|
Rodzaj nadwozia / masa własna |
hatchback / 1120 kg |
|
Emisja CO2 |
127 g/km |
|
Ogumienie |
215/45 R16 |
|
Cena wersji podstawowej |
44 300 zł (Active 1.0 MPI 60 KM) |
|
Cena modelu testowego |
81 550 zł (Style 1.0 TSI 110 KM + dodatki) |
* Test przeprowadzony w dniach 28.01. – 04.02.2019 na dystansie 920 km.
Tekst: Piotr Zaleski / SA zdjęcia: Agencja10,5
Zdjęcia:
Komentarze: