Przeczytaj artykuły o wybranej marce
TEST: Renault Megane Grandtour Grandtour E-TECH 160 Plug-In Hybrid R.S. Line
Spora część dziennikarzy narzekała na klasyczne hybrydy i ich "wyjące" na obrotach skrzynie biegów CVT. Elektryki z kolei wciąż mają problem z zasięgiem na trasie. Hybrydowa odmiana Megane E-Tech (plug in) jest w tej chwili jednym z najdoskonalszych sposobów, by zaradzić obu tym wadom. Mamy tu bowiem bardzo ciekawą skrzynię biegów, a także spore możliwości poruszania się tylko w trybie elektrycznym.
Do testu otrzymaliśmy Megane Grandtour E-TECH w wersji R.S. Line. To najwyższa wersja wyposażenia Megane, posiadająca kilka zmienionych elementów stylistycznych. Wersję R.S. Line wyróżnia zmieniony przedni zderzak, emblematy R.S. Line na błotnikach i klapie bagażnika oraz delikatny spojler dachowy. Całość prezentuje się bardzo dynamicznie. Efektu dopełniają 18-calowe felgi i ciemnoniebieski lakier idealnie pasujący do Megane. Dodatkowo Megane otrzymało bardzo ładne reflektory Full LED ze zintegrowanymi LED-owymi kierunkowskazami. Tylne lampy również wyposażono w LEDy i dodano dynamiczne kierunkowskazy.
We wnętrzu odnowionego Megane również znajdziemy kilka sportowych akcentów. Zaczynając od opcjonalnych foteli z alcantary, przez skórzaną, grubą kierownicę, aluminiowe nakładki na pedały, emblematy R.S. Line na kierownicy i desce rozdzielczej, kończąc na czerwonych i białych przeszyciach na kierownicy, fotelach i mieszku skrzyni biegów. Wykończenie kabiny jest na wysokim poziomie. Dużą część deski rozdzielczej oraz boczki drzwi wykończono dość miękkim i przyjemnym w dotyku tworzywem. Dodatkowo podłokietniki w drzwiach obito skórą ekologiczną. Wszystkie elementy dobrze spasowano, nic nie skrzypi, ani nie trzeszczy podczas jazdy.
Wnętrze Megane Grandtour zmieści bez problemu czterech dorosłych pasażerów.
Najwygodniej jest oczywiście z przodu (plus za świetne fotele!), ale tylna kanapa też jest wystarczająco komfortowa. Nie brakuje miejsca na nogi, nad głową też jest wystarczająca ilość przestrzeni. Bagażnik Megane Grandtour E-TECH zmniejszył się o 132 litry względem wersji benzynowej. Spowodowane jest to umiejscowieniem baterii układu hybrydowego pod podłogą bagażnika, co spowodowało zmniejszenie przestrzeni bagażowej. Jednak nawet te 389 litów pozwala na przewiezienie sporego bagażu. Bagażnik ma regularne kształty i jest ustawny. Znalazły się w nim także uchwyty na torby z zakupami.
Wyposażenie testowej Megane było naprawdę bogate. Pojawił się nowy zestaw cyfrowych wskaźników, a także nowy system Easy Link z 9,3 calowym ekranem dotykowym za pomocą którego obsługujemy większość systemów rozrywki i bezpieczeństwa. Easy Link jest następcą R-Linka 2, jest szybszy i bardziej intuicyjny w obsłudze, a jego szata graficzna jest przyjemna dla oka. Współpracuje również z Android Auto i Apple Carplay. Dodatkowo Megane wyposażono w zestaw audio marki BOSE, kamerę cofania z czujnikami parkowania z tyłu i z przodu, dwustrefową, automatyczną klimatyzację, podgrzewane fotele, elektroniczny zestaw zegarów, asystenta parkowania, system kontroli martwego pola, układ awaryjnego hamowania z funkcją wykrywania pieszych, asystenta pasa ruchu i system połączenia alarmowego e-Call. Dziwne, ale zabrakło elektrycznej regulacji przednich foteli i elektrycznie otwieranej klapy bagażnika.
Z elektryka hybryda plug-in ma całkiem sporo. Silnik elektryczny Megane ma 67 KM, moc idealną do sprawnego napędzania auto w zakresie do okolic ponad 100 km/h (pamiętajmy o wysokim momencie obrotowym). Natomiast nie jest to koniec: auto ma jeszcze drugi motor elektryczny (37 KM) który wspomaga silnik benzynowy (1.6 91 KM). Moc zestawu oceniono na 158 KM, marketingowo zaokrąglając ją do 160 w symbolu modelu (TCE 160).
Auto osiąga okolice 180 km/h prędkości maksymalnej rozpędzając się do pierwszych stu kilometrów na godzinę w czasie odrobinę poniżej 10 sekund. Producent deklaruje że pełne baterie pozwolą przejechać 65 kilometrów na samym prądzie, choć w zależności od stylu jazdy może to być równie dobrze około 50. Niemniej, to i tak idealnie jak na przebiegi jakie większość z nas robi w ciągu jednego dnia. Możliwa jest więc sytuacja, że poruszając się po swojej okolicy i ładując auto wieczorem nawet ze zwykłego gniazdka, w ciągu całego tygodnia praktycznie nie usłyszymy warkotu silnika. A to nie tylko ciekawostka, ale i realnie bardzo rzadkie wizyty na stacji benzynowej.
Największą wadą i zaletą jest skrzynia CVT. Tu zależy dla kogo. Dziennikarze zawsze znajdą tu swój punkt widzenia, tak jak znaleźli go krytykując wyjące przy dynamicznej jeździe CVT w hybrydach Toyoty. Padały często postulaty, by skrzynia zachowywała się "normalnie". Ten postulat został spełniony w Megane, a i tak część naszych kolegów dalej narzeka. Naszym zdaniem w 90 procentach niesłusznie. Skrzynia stara się pracować tak jak normalne skrzynie, najczęściej słychać więc jak obroty zwiększają się proporcjonalnie do zwiększania prędkości jazdy. Generalnie jednak daje się czasem wyczuć, że jest to takie CVT udające normalną skrzynię, które czasami faktycznie na chwilę się zastanowi. Dzieje się to jednak bardzo rzadko i nigdy nie dotyczy normalnej, wypośrodkowanej dynamiką jazdy. Co ciekawe, znalezienie większej ilości informacji o tej konstrukcji jest dość trudne (nie my pierwsi to zauważyliśmy), poza nazwą (Multi mode) i tym że skrzynia oferuje 15 kombinacji przełożeń w zasadzie niewiele o niej wiadomo. W każdym razie ja uważam, że jest to konstrukcja udana, a narzekania na "zastanawianie się", które pojawia się czasem w recenzjach jest przesadzone. Najczęściej Megane jeździ się bardzo miło, cicho, komfortowo i dynamicznie a efekt "wycia" został znacząco zredukowany. Otrzymano więc to, co chciano.
Bateria litowo-jonowa ma pojemność 10,4 kWh, a więc akurat tyle, by dało się przejechać na niej typowe dobowe przebiegi do pracy i na zakupy i grzecznie zaparkować pod zwykłym nawet gniazdkiem na ładowanie w nocnej taryfie. Po krótkim wyczuciu auta łatwo poznać jaki zakres dynamiki gwarantuje nam nie obudzenie silnika spalinowego, więc przy odrobinie wprawy nie włączy się on w ogóle o ile nie przekroczymy prędkości 135 km/h. Baterie i dodatkowe silniki ciekawie wpłynęły też na środek ciężkości auta, które prowadzi się lepiej niż zwykłe wersje.
Spalanie jest bardzo zróżnicowane. Jeśli jeździmy sobie spokojnie po okolicy, możliwe jest udawanie, że ma się elektryka i otarcie o niemal zerowe spalanie. Będzie się tak działo aż do wyczerpania baterii, średnio po 50 kilometrach. Wtedy auto zacznie zachowywać się jak standardowa hybryda obiegu zamkniętego. Generalnie im bliżej trasy szybkiego ruchu, lub im częściej potrzebujemy większej dynamiki, tym większy będzie procentowy udział silnika spalinowego w napędzaniu naszego auta. Procentowo pracować będzie silnik elektryczny. Stąd relatywnie najlepsze spalanie będzie w mieście i na wolniejszych trasach, a większe na typowej autostradzie, gdy częściej wykorzystujemy wyższe prędkości. I tak, producent podaje spalanie 1,3 l/100 km (norma WLTP, pełne baterie), natomiast po wyczerpaniu baterii na szybszej trasie redakcje testujące zgłaszały nawet okolice 8.5 l/100 km. Nam wyszło realnie wypośrodkowane 5.5 litra w cyklu mieszanym/mieście. Uważam, że to bardzo dobry wynik jak na kombi segmentu C z przyśpieszeniem poniżej 10 sekund do setki.
Na koniec muszę pochwalić zawieszenie i pracę kierownicy. Świetny, zaskakująco dynamiczny tandem. Megane jest dziarska, zadziorna i dopracowana.
Zen, Intens i R.S. Line to 3 wersje wyposażenia z cennika Megane. Cena najtańszej to 135 tysięcy złotych, najdroższej 148 tysięcy złotych. Dla porządku wspomnijmy, że Megane występuje jeszcze w wersjach benzynowych (115, 140 i 160 KM) oraz jako diesel 115 KM. Najtańsza benzynowa Megane 115 KM to wydatek 89 tysięcy złotych. Cóż, gdzie te czasy, gdy wystarczyło 60 tysięcy na wycofane już 1.6 SCE. Zniknęły niestety u wszystkich producentów.
Megane przypadło nam do gustu. Ze skrzynią multi mode można się bardzo polubić i przesadzone są naszym zdaniem niektóre recenzje poddające pod wątpliwość jej prace. Jej praca jest bowiem praktycznie niezauważalna i bardzo przyjemna, wystarczy auto odrobinę poznać i się z nim zrozumieć. Dynamika jest świetna, spalanie niskie, potencjalnie większą część każdego typowego przebiegu dobowego "wokół komina" można pokonać na prądzie. Nie ma też ograniczeń związanych z wyczerpaniem baterii jak w elektryku, tu zwyczajnie jedziemy dalej.
PLUSY:
- Dynamika przyśpieszania
- Skrzynia biegów potrafi zaskoczyć komfortem i prędkością działania
- Spalanie
- Możliwość przejechania większości dobowego przebiegu na prądzie
- Czytelne wnętrze z nowymi zegarami i systemem multimedialnym
- Doskonałe fotele
- Dziarskie zawieszenie i układ kierowniczy
- Atrakcyjny wygląd nadwozia
MINUSY:
- Rzadko, ale skrzynia czasem faktycznie zastanowi się przed kick downem
- Jednokolorowe wnętrze
- Nie największa przestronność z tyłu w klasie
- Relatywnie nieduża V-max
Najważniejsze dane techniczne pojazdu: |
Renault Megane Grandtour E-TECH 160 Plug-In Hybrid R.S. Line |
|
Zespół Napędowy |
Pojemność silnika |
1598 cm3 + elektryczny |
Ilość cylindrów / zaworów |
4 / 16 |
|
Moc maksymalna / przy obrotach |
91 KM / 5600 – silnik spalinowy 66 KM / 2283-7000 – silnik elektryczny 160 KM - łącznie |
|
Moment maksymalny |
144 Nm / 3200 – silnik spalinowy 205 Nm / 200 – 2283 – silnik elektryczny |
|
Skrzynia biegów / Ilośćbiegów |
Automatyczna multi mode MMT / 4/2 |
|
Napęd / Rodzaj paliwa |
przedni / Pb95 |
|
Pojemność baterii / Zasięg elektryczny |
10,4 kWh / 48-53 km |
|
Osiągi |
Sprint 0-100 km/h / V-max (km/h) |
9,8 sek. / 183 km/h |
Zużycie paliwa: mieszane wg. WLTP Zużycie paliwa z testu: mieszane* |
1,3-1,6 l/100 km 5,5 l/100 km |
|
Zużycie energii elektrycznej: |
5,2 kWh/100 km |
|
Wymiary Nadwozia |
Rozstaw osi |
2712 mm |
Długość |
4626 mm |
|
Szerokość |
1814 mm |
|
Wysokość |
1449 mm |
|
Pojemność bagażnika / pojemność zbiornika paliwa |
389 l / 39 l |
|
Rodzaj nadwozia / masa własna |
kombi / 1669 kg |
|
Emisja CO2 |
28-36 g/km |
|
Ogumienie |
225/40 R18 |
|
Cena wersji podstawowej |
132 900 zł (E-TECH 160 Plug-In Hybrid ZEN) |
|
Cena modelu testowego |
160 950 zł (E-TECH 160 Plug-In Hybrid R.S. Line + dodatki) |
* Test przeprowadzony w dniach 02 – 09.06.2021 na dystansie 1376 km.
Tekst: Marcin Dziekoński i Piotr Zaleski / SA zdjęcia: Agencja10,5
Zdjęcia:
Komentarze: