Przeczytaj artykuły o wybranej marce
TEST: Seat Leon SC FR 1.8 TSI 180KM DSG - kocham prowadzić
Było to kilkanaście lat temu. Jechałem swoim starym autem krętą, zaśnieżoną drogą, wiatr szumiał za oknem, a płatki śniegu mieniły się w promieniach zachodzącego słońca. To właśnie tego zimowego dnia uświadomiłem sobie, że prowadzenie samochodu nie stanowi już trudności, a wręcz przeciwnie - sprawia mi niebywałą radość. Zdałem sobie sprawę, że prowadzenie auta stało się naturalną czynnością, która daje mi ogromne poczucie radości i wolności. Krótko mówiąc - jestem w swoim żywiole. Od tamtej chwili minęło sporo czasu, a ja w swojej karierze kierowcy przejechałem kilkaset tysięcy kilometrów różnymi samochodami. Wiele z nich prowadziłem z uśmiechem na twarzy, lecz dopiero Seat Leon SC FR sprawił, że przypomniałem sobie tą magiczną chwilę sprzed lat.
Stylistyka
Uwielbiam patrzeć na piękne samochody, a na nowego Leona SC FR mógłbym patrzeć godzinami i na pewno bym się nie nudził. Intensywny czerwony kolor lakieru idealnie kontrastował z czarnymi 18-calowymi felgami. Patrząc na auto z przodu, nie dało się przeoczyć agresywnie „narysowanych”, w pełni LED-owych reflektorów. Nie dość, że wyglądały pięknie, to również świeciły wspaniale, ośmielę się stwierdzić, że świeciły lepiej niż reflektory biksenonowe. Miały bardzo naturalną, białą barwę, a snop światła był bardzo równomiernie rozłożony. W porównaniu do „zwykłego” Leona, wersja FR wyposażona została w boczne progi, spojler nad tylna szybą oraz zmienione zderzaki. To właśnie dzięki nim trzydrzwiowy Leon FR wyglądał tak fantastycznie - zwłaszcza z tyłu. Przemodelowany tylny zderzak został wyposażony w dyfuzor, a po obu jego stronach umieszczono chromowane końcówki układu wydechowego. Wszystkie te cechy stylistyczne sprawiają, że Leon SC FR jest jednym z najładniejszych hatchbacków dostępnych na naszym rynku. Szkoda tylko, że…
Wnętrze i wyposażenie
…nie można tego samego powiedzieć o wnętrzu. Mimo, iż jest ono nowoczesne i bardzo dobrze wykonane, to nie przykuwa uwagi na dłużej, a szkoda. Wnętrze zaprojektowano trochę zbyt zachowawczo, brakuje tej nutki agresji jaką możemy dostrzec w stylistyce zewnętrznej Leona. Deska rozdzielcza została nachylona w stronę kierowcy, tak aby wszystkie przyrządy były widoczne i łatwo dostępne, a jej obsługa jest intuicyjna. Niestety szary kolor plastików wprowadza we wnętrzu trochę smutny nastrój, którego nie potrafią zmienić czerwone przeszycia na kierownicy i fotelach.
Niedogodnością towarzyszącą chyba każdemu trzydrzwiowemu hatchbackowi jest trudność zajęcia miejsca na tylnej kanapie i Leon nie jest tutaj wyjątkiem. Aby zająć miejsce z tyłu trzeba się trochę nagimnastykować, lecz jeśli nam się to uda, czeka nas miłe zaskoczenie w postaci sporej przestrzeni. Nawet osoby mierzące ponad 180 cm nie będą narzekać na brak miejsca na nogi. Ogólnie rzecz biorąc Leonem komfortowo będą podróżować cztery osoby. Leon jako jeden z nielicznych nowych aut posiada cienkie słupki przednie, które nie ograniczają widoczności do przodu i na boki. Po zajęciu miejsca za kierownicą, byłem mile zaskoczony jak duże pole widzenia mam przed sobą.
Wyposażenie Leona SC FR jest bardzo bogate, a nasz testowy egzemplarz doposażono w szereg dodatków. Na pokładzie znalazły się m.in.: skórzane fotele z pakietem zimowym, tempomat, elektrycznie otwierany panoramiczny dach, automatyczna dwustrefowa klimatyzacja, zestaw Media System Plus zawierający dotykowy ekran, nawigację, radio CD/MP3/AUX/USB, system 10 głośników Seat Sound, oraz czujniki z optycznym systemem parkowania. Tak skonfigurowany Leon kosztuje ponad 133 tysiące złotych, a to trochę dużo, zważywszy na to, że za podobne pieniądze można kupić potężną Renault Megane R.S. z 265 konnym silnikiem!
Właściwości jezdne i silnik
Usportowiony Leon prowadzi się wspaniale. Wygodna pozycja za grubą, trójramienną kierownicą, bardzo dobrze wyprofilowane fotele, precyzyjny układ kierowniczy i świetnie zestrojone zawieszenie mają ogromny wpływ na zadowolenie kierowcy.
To właśnie dzięki jego charakterystyce prowadzenia przypomniałem sobie jak bardzo lubię szybko wchodzić w zakręty, jak uwielbiam wsłuchiwać się w dźwięk silnika i bulgotanie wydechu. Prowadząc Leona czułem się jak za dawnych lat, czerpałem radość z każdego pokonanego zakrętu, z każdego mocniejszego wciśnięcia pedału gazu.
Zawieszenie Leona zostało zestrojone zostało tak, aby zapewnić optymalną przyczepność i jednocześnie dawać frajdę z prowadzenia. Dodatkowo kierowca ma do dyspozycji system Seat Drive Profile, który w zależności od upodobań kierowcy wyostrza, lub łagodzi reakcje samochodu na wciśnięcie gazu i czułość układu kierowniczego.
Turbodoładowany silnik o mocy 180 KM połączony z 7-mio stopniowym DSG zawsze gwarantował świetne przyspieszenie. Pierwszą „setkę” Leon osiągał już po 7,2 sekundy, a przyspieszanie kończył osiągając prędkość 230 km/h. Przyspieszeniu towarzyszył piękny dźwięk wydobywający się z wydechu. Wszystko to sprawiało, że nie chciałem wysiadać zza „kółka”. Chciałem jak najdłużej wsłuchiwać się w świst turbosprężarki i bulgotanie wydechu przy redukcjach. Niestety czas testu zleciał „jak z bicza strzelił” i z bólem serca trzeba było pożegnać się z Leonem.
Podsumowanie
Ceny Leona SC zaczynają się od 53 100 zł. Wersja FR to już wydatek przynajmniej 75 000 zł. Jest to atrakcyjna oferta za tak świetnie wyglądający i wspaniale prowadzący się hatchback. Przygodę z Leonem FR będę długo i ciepło wspominał. Polecam każdemu, kto tak jak ja kocha prowadzenie samochodu, aby chociaż raz przejechał się Leonem FR. Naprawdę warto!
Plusy i minusy pojazdu
Plusy:
- Świetny wygląd
- Wspaniałe prowadzenie
- Dynamiczny silnik
- Ładnie brzmiący wydech
- Bardzo bogate wyposażenie
Minusy:
- Wysoka cena testowego egzemplarza
- Trochę smutne wnętrze
- Trudno zająć miejsce na tylnej kanapie
Najważniejsze dane techniczne pojazdu: |
Seat Leon SC FR 1.8 TSI 180 KM DSG |
|
Zespół Napędowy |
Pojemność silnika |
1798 cm3 |
Ilość cylindrów/zaworów ogółem |
4 / 16 |
|
Moc maksymalna / przy obrotach |
180 KM / 4000 |
|
Moment maksymalny / przy obrotach |
250 Nm / 1500 - 3900 |
|
Skrzynia biegów / ilość biegów |
Automatyczna / 7 |
|
Napęd / Rodzaj paliwa |
przedni / Pb 98 |
|
Osiągi |
Sprint 0-100 km/h / V-max (km/h) |
7,2 sek./ 230 km/h |
Zużycie paliwa: miasto / trasa / mieszane Zużycie paliwa z testu: miasto / trasa / mieszane* |
7,1 / 4,8 / 5,7 9,4 / 6,8 / 8,6 |
|
Wymiary Nadwozia |
Rozstaw osi |
2601 mm |
Długość |
4228 mm |
|
Szerokość |
1810 mm |
|
Wysokość |
1446 mm |
|
Pojemność bagażnika/pojemność zbiornika paliwa |
380 l/ 50 l |
|
Rodzaj nadwozia / masa własna |
hatchback/ 1321kg |
|
Emisja CO2 |
132 g/km |
|
Ogumienie |
225/40 R18 |
|
Cena wersji podstawowej |
53 100 zł (Entry 1.2 TSI 85 KM) |
|
Cena modelu testowego |
133 425 zł (FR 1.8 TSI 180 KM DSG + dodatki) |
* Test przeprowadzony w dniach 21 – 26.03.2014 na dystansie 828 km.
Tekst: Piotr Zaleski / SA zdjęcia: Agencja 10,5
Zdjęcia:
Komentarze: