Przeczytaj artykuły o wybranej marce
Ben Collins, Klaudia Podkalicka, Lexus GS F, RC F i inne, czyli Lexus Driving Emotions 2016: Tor Poznań
Pobudka przed piątą nad ranem niekoniecznie należy do przyjemności. Ale jeśli ma się świadomość, że tylko kilka godzin i 450 kilometrów dzieli cię od kierownicy wchodzącego właśnie do sprzedaży Lexusa GS F, to aż chce się wstawać z łóżka. I tak po kilku godzinach jazdy udało nam się dojechać do stolicy Wielkopolski na słynny Tor Poznań, gdzie czekała na nas najnowsza, japońska bestia. 477 koni czystej mocy -jak to się mówi bez udziwnień. Czysta pojemność 5 litrów, 8 cylindrów i dyferencjał. A warto zaznaczyć, że bestia nie była sama. Na miejscu zastaliśmy całe stado. Niektóre bestie były już nawet połączone w pary, jak jeżdżące szaleńczo obok siebie dwa Lexusy RC F, mistrzowsko osiodłane przez Bena Collinsa i Klaudię Podkalicką. Istne safari marzeń.
Lexus RC F, a za chwilę GS F też będzie
Lexus Driving Emotions to coroczna impreza Lexusa organizowana ze smakiem i rozmachem godnym BBC. Dziennikarskie grono ma dzięki niej szansę na zaznajomienie się z najnowszymi zabawkami z Japonii i tak było i tym razem.
Oprócz brylującego RC F, z którym zapoznaliśmy się rok temu, królem imprezy był wspomniany wcześniej GS F, czyli konkurencja dla niemieckich limuzyn klasy wyższej. Katalogowo samochód jest bardzo podobny do RC F. Silnik 5.0 V6 generuje 477 koni bez turbo. Przy masie 1830 kilo osiągi te pozwalają auto rozpędzić się do setki w 4,6 sekundy, a moment obrotowy wyraźnie przekracza magiczną granicę 500 Nm. Co ciekawe, 32 zaworowa jednostka potrafi przełączać się między cyklem spalania Atkinsona i Otta (o różnicy między nimi pisaliśmy przy okazji omawiania napędów hybrydowych), co jest bardzo dobrą wiadomością.
GS F: 477 koni w sedanie
Lexus chwali się też dyferencjałem, który ma bronić auto przed uślizgami. Skrzynia ma 8 przełożeń i 4 tryby pracy. Są oczywiście łopatki przy kierownicy. Auto zachowuje się na torze bardzo dobrze: można powiedzieć, że jest idiotoodporne. Robi to co się chce, skręca tam gdzie się mu każe, w żaden sposób nie pozwala kierowcy wyłożyć się na zakrętach takiego obiektu jak poznański tor. Sprawdzone dokładnie.
Po przesiadce z GS F "zwykły", hybrydowy GS 450h zdawał się dziwnie wolny, choć wiadomo, że taki nie był. Ot cała magia relatywizmu. Niemniej i te auto radziło sobie dobrze, a jego zawieszenie okazało się równie idiotoodporne co GS F-a. Przyparte do granic uślizgu dalej robiło swoją robotę nie pozwalający wypaść auto z toru.
Bestia za kratami, bestia na wolności
Porównanie GS F ze zwykłym GS nie było jedynym tego dnia. W szranki stawały też Lexusy RC w wersji 200t i hybrydowy. Tu ciężej było wyłonić zwycięzce. Nie zabrakło również przejażdżki najmocniejszym RC F. Ponieważ z Benem Collinsem dane mi już było jeździć, tym razem wsiadłem do auta z naszą polską perełką rajdów Klaudią Podkalicką. Był to bardzo dobry wybór, bo okazało się, że ex Stig nie zawsze za nią nadążał. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że rekord toru tego dnia należał mimo wszystko do Bena Collinsa. Miejsca które ja zająłem nie zdradzę, ale wstyd był mniejszy, niż sądziłem.
Klaudia Podkalicka i Ben Collins w RC F
Atrakcji dnia było jeszcze kilka, organizatorzy zadbali o każdy szczegół. Ciekawym przerywnikiem było choćby zdalne sterowanie Lexusem NX za pomocą pilota. Całą konstrukcja umożliwiająca przeobrażenie tego auta w duża zabawkę możecie podziwiać na zdjęciu. Polak potrafi.
Ostatni raz takie zabawki 20 lat temu
Sprawdziliśmy też podstawowe możliwości terenowe nowego Lexusa RX. Mimo, że przygotowany tor daleki był od wpłynięcia na błotnistego przestwór oceanu, kilka poważniejszych rowów i górek dało się tym autem pokonać i to dośc komfortowo. Było to pewne zaskoczenie.
Nowy Lexus RX
Na koniec jeszcze jedna dobra informacja dla naszych czytelników. Nasze drugie spotkanie z Benem Collinsem wykorzystaliśmy na zadanie mu kilku pytań o jego najnowszą książkę. Możecie się więc niebawem spodziewać nowego wywiadu, tym razem jednak będzie to w formie video. Świat Aut Net będzie miał niedługo urodziny i w tym roku prezentem niespodzianką będzie uruchomienie kanału YouTube. Stay tuned!
Redakcja Świat Aut dziękuje organizatorowi firmie Lexus Polska za możliwośc przygotowania relacji z imprezy
Tekst: Marcin Dziekoński / SA zdjęcia: Redakcja
Komentarze: