facebook

Przeczytaj artykuły o wybranej marce

testy aut nowych
testy aut używanych
Renault » TEST: Renault Espace Energy TCe 225 EDC SL Magnetic – nowe, mocne serce

TEST: Renault Espace Energy TCe 225 EDC SL Magnetic – nowe, mocne serce

Kategoria: Renault|Komentarze: 0|Data: 2018-07-18 18:56:21

Obecna generacja Renault Espace jest już na rynku trzy lata. Klienci zdążyli się przyzwyczaić do zmiany koncepcji auta i przejścia z segmentu vanów do Crossoverów/SUV-ów. Ostatnio gamę silników Espace rozszerzono o nową jednostkę 1.8 z turbiną. Mieliśmy niedawno okazję sprawdzić jak jeździ Espace z nową jednostką napędową. Zapraszamy na test.

Pomimo upływu czasu wygląd Espace nadal jest atrakcyjny, a jego spore rozmiary i muskularna linia przyciągają wzrok. Co w wyglądzie Espace najczęściej zwraca uwagę? Z pewnością potężne 19” felgi o ładnym wzorze oraz LED-owe oświetlenie auta robiące spore wrażenie zwłaszcza po zmroku. Przednie reflektory LED Pure Vision świecą ładnym, jasnym snopem i bardzo dobrze oświetlają drogę. Tylne światła również zostały wyposażone w diody LED, jedynie przednie kierunkowskazy odstają od reszty oświetlenia, bo skrywają w sobie tradycyjne pomarańczowe żarówki.

Wnętrze Espace jest bardzo przestronne i ciekawie zaprojektowane. Np. deska rozdzielcza łączy się z wysoko poprowadzonym tunelem środkowym, tworząc jakby jedną całość oplatającą kierowcę. Elementy wyposażenia wnętrza wykonano z dobrych jakościowo materiałów i zwrócono uwagę na ich spasowanie. We wnętrzu nic nie skrzypi i nie hałasuje na wybojach jak miało to miejsce np. w modelu Talisman, czy Kadjar. Wnętrze utrzymano w dwutonowej kolorystyce – jasne obicia foteli kontrastują z ciemnymi tworzywami na desce rozdzielczej i boczkach drzwi.

Przednie fotele są ogromne i zapewniają wysoki komfort dzięki szerokiemu zakresowi regulacji (oczywiście regulowane są elektrycznie), podgrzewaniu i funkcji masażu. Funkcja ta oferuje masaż w trzech trybach do wyboru – lędźwiowy, tonizujący i relaksujący. Prędkość i intensywność można regulować oddzielnie dla każdego fotela i trybu. Muszę przyznać, że działa to świetnie.

W drugim rzędzie znalazły się trzy oddzielne fotele, co ważne wszystkie są takiej samej wielkości. Każdy z foteli można przesuwać i w każdym zamontowano uchwyty ISOFIX. Dodatkowo dwa skrajne fotele wyposażono w podgrzewanie. Pasażerowie siedzący w tym rzędzie z pewnością nie będą narzekać na brak miejsca. Zarówno na nogi i nad głowami będzie go sporo. Gorzej sytuacja przedstawia się w dodatkowym trzecim rzędzie. Dwa fotele wysuwają się z podłogi bagażnika i umożliwiają przewiezienie dodatkowych pasażerów, jednak nie są tak duże i wygodne jak w drugim rzędzie, a przestrzeń na nogi jest mocno ograniczona.

Za fotelami znajduje się oczywiście bagażnik. Jego pojemność zmienia się w zależności od konfiguracji foteli. Przy komplecie pasażerów w bagażniku zmieścimy zaledwie 247 litrów. Przy złożonym trzecim rzędzie foteli pojemność wzrasta do 680 litrów, a to już jest konkretna wartość. Espace wyposażono w system szybkiego składania foteli drugiego i trzeciego rzędu. Po naciśnięciu przycisku uzyskujemy idealnie płaską podłogę i przestrzeń wystarczającą do przewiezienia lodówki! Dodatkowym atutem bagażnika jest nisko poprowadzony próg i elektrycznie sterowana klapa.

Do testu otrzymaliśmy Espace skonfigurowane w serii limitowanej Magnetic. Cena tej wersji zaczyna się od 158 900 zł. Oczywiście auto testowe zostało doposażone o szereg dodatków, co podniosło cenę do 184 400 zł. Za co trzeba było dodatkowo zapłacić? Pakiet Zimowy Plus zawierający podgrzewaną kierownicę, podgrzewaną przednią szybę i podgrzewane przednie fotele oraz skrajne fotele drugiego rzędu – 1800 zł. Pakiet City: system wspomagania parkowania Easy Park Assist i elektrycznie, bezdotykowo sterowana klapa bagażnika – 3000 zł. Pakiet Techno 2: aktywny tempomat, wyświetlacz Head Up Display, system kontroli bezpiecznej odległości i aktywny system wspomagania nagłego hamowania – 4500 zł. Dodatkowy moduł klimatyzacji dla tylnego rzędu – 2000 zł. Trzeci rząd foteli – 4000 zł. Elektrycznie otwierany dach panoramiczny – 4000 zł. Kamera cofania – 1500 zł. Nagłośnienie BOSE – 3200 zł.

Pod maską testowego Espace znalazł się nowy silnik Energy TCe o pojemności 1.8 litra, generujący 225 KM i 300 Nm. Jednostkę napędową sprzęgnięto z automatyczną, dwusprzęgłową skrzyną EDC o siedmiu przełożeniach, która przekazuje moc na przednie koła. Auto bardzo ochoczo przyspiesza, pierwsza setka pojawia się na prędkościomierzu już po 7,6 sekundy, a przyspieszanie kończy się dopiero po osiągnięciu 224 km/h. Osiągi robią wrażenie, w końcu mamy tu do czynienia z dużym (485 cm długości) i ciężkim (1770 kg) siedmioosobowym autem. Silnik pracuje cicho i bardzo kulturalnie. Nawet podczas mocnego przyspieszania nie słychać nadmiernie hałaśliwych odgłosów spod maski. Ogólnie duży plus należy się wyciszeniu kabiny pasażerskiej. Mocny silnik benzynowy z turbosprężarką w ciężkim aucie powinien sporo spalić. I niestety w przypadku Espace to twierdzenie się potwierdziło. Podczas testu przejechaliśmy Espace ponad 1200 kilometrów, większość po drogach szybkiego ruchu. Średnie spalanie wyniosło 9 litrów na 100 km. W mieście spalanie wzrasta do 11 litrów, co przy pojemności baku wynoszącej 58 litrów zmusi nas do tankowania mniej więcej co 500 kilometrów.

Espace prowadzi się przyjemnie i przewidywalnie. Zawieszenie świetnie radzi sobie z wybieraniem nierówności. Jedynie podczas pokonywania poprzecznych przeszkód np. progów zwalniających tył nieco podskakuje. Żywiołem Espace są autostrady i drogi szybkiego ruchu – przy wyższych prędkościach auto prowadzi się świetnie. Espace oferuje 5 trybów jazdy, w których można zmieniać ustawienia zawieszenia i układu kierowniczego na bardziej sztywne i sportowe, ale mimo to auto i tak będzie się przechylać na zakrętach. Nie jest to przecież auto sportowe, a wysoki SUV.

Pomimo przechyłów nadwozia Espace nieźle radzi sobie z pokonywaniem zakrętów. To zasługa niezłego układu kierowniczego i systemu 4Control, czyli skrętnej tylnej osi. Podczas jazdy powyżej 60 km/h system skręca tylne koła w tym samym kierunku co przednie, co skutkuje lepszym prowadzeniem w zakrętach. Poniżej 50 km/h tylne koła skręcają w przeciwną stronę niż przednie, dzięki temu manewrowanie Espace staje się łatwiejsze. Średnica zawracania Espace to 11,1 metra, czyli mniej więcej tyle co małego Clio! Rewelacja, choć z początku do pracy 4Control trzeba przywyknąć.

Podsumowując, nowy silnik Energy TCe 225 robi z Espace bardzo szybkiego SUV-a, niestety kosztem dość wysokiego spalania. Duża moc i niezłe właściwości jezdne dają kierowcy poczucie pewności w prowadzeniu, zwłaszcza podczas wyprzedzania. Ciekawostką jest, że Espace z tym silnikiem jest obecnie najmocniejszą „zwykłą” Renówką. Więcej mocy ma tylko Megane R.S.

Plusy:

  • Atrakcyjny wygląd
  • Bogate wyposażenie
  • Przestronne wnętrze
  • Duży, ustawny bagażnik
  • Bardzo dobre osiągi
  • Komfort podróży
  • Wyciszenie kabiny
  • Dwukolorowe wnętrze
  • System 4Control

Minusy:

  • Mało miejsca w trzecim rzędzie foteli
  • Dość duże spalanie
  • Lekkie przechyły na zakrętach
  • Zbyt wysoka cena

Najważniejsze dane techniczne pojazdu:

Renault Espace Energy TCe 225 EDC SL Magnetic

Zespół

Napędowy

Pojemność silnika

1798 cm3

Ilość cylindrów / zaworów

4 / 16

Moc maksymalna / przy obrotach

225 KM / 5600

Moment maksymalny / przy obrotach

300 Nm / 1750

Skrzynia biegów / ilość biegów

automatyczna / 7

Napęd / Rodzaj paliwa

przedni / Pb95

Osiągi

Sprint 0-100 km/h / V-max (km/h)

7,6 sek. / 224 km/h

Zużycie paliwa: miasto / trasa / mieszane

Zużycie paliwa z testu: miasto / trasa / mieszane*

8,7 / 5,6 / 6,8

11,2 / 7,8, / 9,0

Wymiary

Nadwozia

Rozstaw osi

2884 mm

Długość

4857 mm

Szerokość

1732 mm

Wysokość

1677 mm

Pojemność bagażnika / pojemność zbiornika paliwa

247-680 l / 58 l

Rodzaj nadwozia / masa własna

crossover / 1770 kg

Emisja CO2

152 g/km

Ogumienie

235/55 R19

Cena wersji podstawowej

122 400 zł (Energy dCi130 Life)

Cena modelu testowego

184 300 zł (Energy TCe225 EDC SL Magnetic + dodatki)

* Test przeprowadzony w dniach 03 - 09.07.2018 na dystansie 1230 km.


Tekst: Piotr Zaleski / SA           zdjęcia: Agencja10,5

Pozostałe zdjęcia Renault Espace:

Zdjęcia:

Komentarze:

Brak komentarzy
Zaloguj się aby dodawać komentarze