facebook

Przeczytaj artykuły o wybranej marce

testy aut nowych
testy aut używanych
Škoda » RECENZJA: Skoda Yeti Laurin & Klement 4x4 1.8 TSI 160 KM

RECENZJA: Skoda Yeti Laurin & Klement 4x4 1.8 TSI 160 KM

Kategoria: Škoda|Komentarze: 0|Data: 2013-09-03 09:37:29

Skoda Yeti jest doskonale znana polskim klientom. Jest dostępna w sprzedaży od 2009 roku i mimo upływu lat, nadal cieszy się dużą popularnością, choć mniejszą, niż inne modele Skody. W tym roku czeski SUV przejdzie swój pierwszy facelifting, lecz zanim to nastąpi, przedstawiamy test Yeti w najbardziej ekskluzywnej odmianie – Laurin & Klement. To już druga Yeti jaką dla Państwa testujemy, tym razem jednak pod maską znalazł się motor benzynowy i manualna skrzynia biegów.

Nazwa Laurin & Klement jest wyrazem uznania dla Vaclava Laurina i Vaclava Klementa, za ich wkład w rozwój marki Skoda. Wersje wyposażenia Laurin & Klement są dostępne w modelach Octavia, Superb i oczywiście w Yeti.

Klasyczna i wysoka sylwetka czeskiego SUV-a, jest dość kanciasta, ale zarazem przyjemna dla oka, mimo teoretycznie nieodkrywczych kształtów wyróżnia się na drodze. Wygląd „najbogatszej” Yeti nie różni się prawie niczym od jej nieco „uboższych” wersji. Wersję „L&K” wyróżniają 17” alufelgi – specjalnie dla niej zarezerwowane, ozdobne listwy boczne oraz dyskretne logo Laurin & Klement na przednim lewym nadkolu.

 

We wnętrzu testowej Yeti dominowała elegancka, lecz trochę smutna czerń. Fotele kierowcy i pasażera oraz tylną kanapę obito skórą. Przestrzeni nad głowami i na nogi jest pod dostatkiem, a widoczność we wszystkich kierunkach jest wręcz wzorowa, co jest zasługą lekko „pudełkowatego” nadwozia. Bagażnik ma pojemność 391 litrów, co może nie jest najlepszym wynikiem, ale za to ma regularne kształty, można go też załadować „po dach”. W razie czego można go powiększać poprzez złożenie oparć siedzeń lub przez przesunięcie całej kanapy do przodu.

 

Plastiki na desce rozdzielczej są dobrej jakości, choć niestety twarde. Na szczęście ich spasowanie nie budzi zastrzeżeń. Wszystkie przełączniki są pod ręką i ich obsługa jest intuicyjna. Czytelne zegary o bardzo ładnym białym podświetleniu usytuowano w dwóch tubach. Pomiędzy nimi umiejscowiono wyświetlacz komputera pokładowego.

 

Wersja Laurin & Klement to przede wszystkim bardzo bogate wyposażenie. Na pokładzie testowego auta znalazły się prawie wszystkie opcje z listy wyposażenia. Oprócz systemów bezpieczeństwa takich jak ABS, ESP, kompletu poduszek powietrznych, w Yeti zamontowano m.in.: skórzane, podgrzewane fotele przednie (fotel kierowcy dodatkowo elektrycznie regulowany, z pamięcią trzech ustawień), automatyczną, dwustrefową klimatyzację, podgrzewaną przednią szybę, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, panoramiczny szklany dach, biksenonowe reflektory, czujnik światła i deszczu oraz dobrze nam znany system multimedialny Amundsen +.

 

Elementem wyposażenia dodatkowego, który bardzo przypadł nam do gustu jest asystent parkowania połączony z czujnikami w zderzakach. Po uruchomieniu, system przeszukuje przestrzeń po prawej stronie auta, w celu znalezienia odpowiedniej luki. Po jej znalezieniu, system prosi kierowcę o wrzucenie biegu wstecznego i przejmuje kontrolę nad kierownicą. Kierowca operuje jedynie pedałami sprzęgła i hamulca, resztę „roboty” wykonuje za nas komputer. I wykonuje ją świetnie! Parkowanie równoległe w jego wykonaniu to czysta przyjemność. Sprawdziliśmy jego możliwości wielokrotnie, w różnych warunkach i musimy przyznać, że zawsze mu się udawało. Parkował nawet w najmniejszych lukach, nie najeżdżając przy tym na krawężnik. Jego możliwości w połączeniu z atrakcyjną ceną (1000zł) sprawiają, że jest to gadżet godny polecenia.

 

Pod maską testowej Skody znalazł się najmocniejszy silnik benzynowy oferowany w tym modelu – 1.8 TSI generujący 160 KM. Silnik charakteryzuje się bardzo dobrymi osiągami. Sprint do 100 km/h zajmuje 8,4 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 200 km/h. Moc rozwijana jest bardzo płynnie, nie zauważyliśmy typowego dla silników turbodoładowanych „kopa”, występującego po uruchomieniu turbiny. Silnik zestrojono z 6-biegową skrzynią biegów o krótkich skokach lewarka. Napęd jest przekazywany na wszystkie koła za pomocą sprzęgła Haldex V generacji. Niestety osiągi idą w parze z dużym zużyciem paliwa. Podczas tygodniowego testu średnie spalanie wyniosło 8,9 litra/100 km. Zużycie typowo miejskie, na krótszych odcinkach windowało ten wynik do ponad 10 litrów.

 

Zawieszenie auta zestrojono nie za twardo, ale i nie za miękko – po prostu w sam raz. Auto świetnie wybiera nierówności, nie buja i nie podskakuje na dziurach. Yeti prowadzi się bardzo pewnie i komfortowo. Jest przy tym bardzo zwrotne, co przydaje się zarówno w mieście, jak i w terenie. Subiektywnie wydaje się, że cały układ działa odrobinę mniej sztywno, niż w testowanym przez nas wcześniej Yeti 2.0 TDI.

 

Wyjazd w teren nie stanowi dla czeskiego SUV-a problemu. Napęd 4x4 działa bardzo dobrze, a dodatkowo auto wyposażono w system „Offroad”, wspomagający jazdę poza utwardzonymi drogami. System pomaga kierowcy opanować auto podczas zjazdów. Jego działanie sprawdziliśmy na stromych wzgórzach Suwalszczyzny. System nas nie zawiódł, auto ani razu nie straciło przyczepności podczas stromych zjazdów. Ciężko oczekiwać więcej od samochodu nie mającego przecież rywalizować z typowo terenowymi pojazdami. Większość samochodów tego typu statystycznie i tak w życiu nie widzi cięższego terenu niż ten, na którym sprawdziliśmy nasze Yeti. Dobrze jednak wiedzieć, że w razie czego poradzi sobie tam, gdzie zwykłą osobówką strach wjechać, a o to przecież chodzi.

Podsumowując – Skoda Yeti jest godnym polecenia autem dla osób szukających samochodu o większych niż zwykłe auto możliwościach terenowych, nie wymagających do tego fachowej wiedzy i myślenia. System zrobi wszystko za kierowcę, a na co dzień auto zaoferuje mu komfort na drogach utwardzonych. Wersja Laurin & Klement zapewnia obie te rzeczy. Szkoda tylko, że trzeba za nią zapłacić aż 119 tysięcy złotych. Dlatego Yeti w tej wersji pozostanie raczej rynkowym marginesem, za to wersje tańsze można szczerze polecić.

Plusy i Minusy Pojazdu

Plusy:

  • bardzo bogate wyposażenie
  • dynamiczny silnik
  • przestronność wnętrza
  • świetna widoczność
  • dobre możliwości terenowe
  • komfort podróżowania

Minusy:

  • duże zużycie paliwa
  • najwyższa wersja wyposażenia powinna się bardziej wyrózniać
  • cena wersji Laurin & Klement

Najważniejsze dane techniczne pojazdu:

Skoda Yeti Laurin & Klement 4x4 1.8 TSI 160 KM

Zespół

Napędowy

Pojemność silnika

1798 cm3

Ilość cylindrów/zaworów ogółem

4 / 16

Moc maksymalna / przy obrotach

160 KM / 4500-6200

Moment maksymalny / przy obrotach

250 Nm / 1500-4500

Skrzynia biegów / ilość biegów

Manualna / 6

Napęd / Rodzaj paliwa

4x4 / Pb

Osiągi

Sprint 0-100 km/h / V-max (km/h)

8,4 sek./ 200 km/h

Średnie spalanie w mieście / w trasie/ z testu*

10,9 / 7,6 / 8,9

Wymiary

Nadwozia

Rozstaw osi

2578mm

Długość

4223mm

Szerokość

1793mm

Wysokość

1691mm

Pojemność bagażnika/pojemność zbiornika paliwa

391 l/ 60 l

Rodzaj nadwozia / masa własna

SUV / 1430 kg

Emisja CO2

189 g/km

Ogumienie

225/50 R17

Lata produkcji

2009 -

Cena wersji podstawowej

65 950 zł (Easy 4x2 1.2 TSI 105 KM)

Cena modelu testowego

119 700 zł (Laurin&Klement 4x4 1.8 TSI 160 KM + dodatki)

* Test przeprowadzony na dystansie 1380 km w dniach 12 - 19.08.2013r.


Tekst: Piotr Zaleski / SA                         zdjęcia: Agencja 10,5

Pozostałe zdjęcia Skody Yeti Laurin & Klement:

Skoda Yeti Laurin & Klement

Komentarze:

Brak komentarzy
Zaloguj się aby dodawać komentarze